Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Michałem Urbaniakiem o Urbanator Days w Radomsku

mk
Michał Urbaniak zawita ze swoim projektem Urbanator Days do Radomska
Michał Urbaniak zawita ze swoim projektem Urbanator Days do Radomska fot. Grzegorz Gałasiński
Z Michałem Urbaniakiem, światowej sławy muzykiem jazzowym i kompozytorem, twórcą Urbanator Days na kilka dni przed warsztatami w Radomsku rozmawia Małgorzata Kulka.

Tegoroczne Urbanator Days to już siódma odsłona projektu. Czy można zauważyć jakieś kierunki zmian Pana autorskiego projektu?
- Kierunek jest niezmienny: integracja świetnych muzyków z tymi wszystkimi, którzy kochają muzykę. I najważniejszy jest rytm, bez którego - dla mnie - nie ma muzyki. Wprowadzamy jakieś drobne zmiany, ale to dla dobra logistyki i przebiegu warsztatów. Mamy coraz więcej uczestników i chętnych, więc jest bardzo dobrze!

Dlaczego Urbanator Days tym razem odbywają się właśnie w Radomsku?

- W Gomunicach koło Radomska mieliśmy jedną z największych niespodzianek w historii Urbanatora! Przyjechał tam Big Band z Radomska założony przez Pawła Zagaja. Oni świetnie grają i śpiewają. Nagrali też utwór, który przerabialiśmy na warsztatach! Powstała więc Armia Urbanatora.
"Mr. Magic" w ich wykonaniu brzmi tak super, że nagrałem z nimi solówkę! Naturalnym więc stało się, że zaczynamy od Radomska z warsztatami i koncertem. A później - jam session z Big Bandem...

Czego oczekuje Pan po tegorocznej edycji?
- Oczekuję, jak zwykle, nowych talentów, pasjonatów i ludzi, którzy tak kochają muzykę, że muszą ją grać niezależnie od tego, czy znają nuty i czy studiowali. Dla mnie to oni są prawdziwymi muzykami!

Dla kogo organizowane są Urbanator Days? Czy to wciąż unikalne wydarzenie?
- Urbanator Days są dla każdego, kto chce, musi, kocha grać, śpiewać muzykę rytmiczną i chce się sprawdzić na estradzie z najlepszymi muzykami aktualnej sceny muzycznej na świecie.

Czego młody człowiek może się nauczyć zaledwie w ciągu kilku godzin warsztatów?
Co tak naprawdę dają Urbanator Days?

- Chcemy pokazać przede wszystkim prawdę o muzyce w praktyce, a nie w teorii. I tę prawdę można usłyszeć od muzyków, którzy aktualnie grają na światowych estradach. Poza tym - co jest chyba najważniejsze - można nauczyć się wiary w siebie, grając obok znakomitych muzyków. Z nimi właściwie nie można się nawet chyba spotkać w normalnych warunkach.

Jak zareagował Pan na to, że muzycy z Radomska nagrali utwór na Pańską cześć? Co taka inicjatywa dla Pana oznacza?
- Jestem szczęśliwy, że są ludzie tak kochający muzykę, tak świetnie ją traktujący i grający! Z pasją i przeznaczeniem.

Dlaczego zdecydował się Pan ich wspomóc, chociażby "dogrywając" solówkę do radomszczańskiego utworu?

- To świetne, profesjonalne nagranie i moja misja zostaje w ten sposób spełniona. Tylko można wesprzeć. Mr. Magic to też jeden z moich ulubionych utworów.

Jakie będą dalsze losy utworu radomszczan? Czy ma szanse znaleźć się na Pańskiej najnowszej płycie?
- Zobaczymy, co uda się zrobić.

Jak ocenia Pan potencjał i umiejętności grupy młodzieży skupionej w Big Band Radomsko? Czy są w jakiś sposób wyjątkowi?
- Tak, jak mówiłem wcześniej, to są świetni młodzi ludzie, kochający i czujący muzykę.

Czego życzyłby Pan, co radził młodym ludziom, którzy chcą rozwijać swoje muzyczne pasje?
- Życzę zawsze tego samego, bo bez tego się nie pojedzie: pasji, prawdy, rzetelności i tego, żeby byli w kontakcie z Urbanatorem i Urbanator Days Online - w internecie i OffLine, czyli na żywo.

Zobacz także:Urbanator Days 2013: Będzie premiera Armii Urbanator zespołu Big Band Radomsko

Szczegóły imprezy:Urbanator Days 2013

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto