Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ćwicz z klasą, czyli savoir vivre na siłowni [ZACHOWUJ SIĘ, cz. 5]

AG
Ćwicz z klasą, czyli etykieta na siłowni
Ćwicz z klasą, czyli etykieta na siłowni 123 RF
Rynek usług fitness w Polsce należy do jednych z najszybciej rozwijających się w Europie. Szacuje się, że w 2,5 tys. klubów ćwiczy około 2,7 mln ludzi. Przychody siłowni w roku 2014 wyniosły 3,6 mld złotych. Aktywność fizyczna jest w modzie. I dobrze. Ale czy na pewno wiemy, jak zachowywać się na siłowni?

Zobacz: "Windą do nieba", czyli jak podróżować z klasą [ZACHOWUJ SIĘ, cz. 3]
Na siłowni obowiązują dokładnie takie same maniery jak w każdym innym miejscu publicznym. Wchodząc nie zapominamy o powiedzeniu „dzień dobry”, a wychodząc "do widzenia", dopuszczalne jest także "cześć", jeśli jesteśmy stałym bywalcem siłowni. Wiadomość dla wszystkich panów: tutaj też obowiązują zasady dobrego wychowania względem dam.

- Jeżeli się zdarzy, że mężczyzna i kobieta jednocześnie zainteresują się tym samym sprzętem, mężczyzna powinien ustąpić kobiecie. Jeżeli kobieta poprosi o pomoc, chętnie pomóżmy. Nie nękajmy natomiast pań niechcianą pomocą. Nietaktem będzie nieustanne „podziwianie” figury kobiety ćwiczącej obok – wyjaśnia Piotr Kuspys, autor książki „Savoir-vivre: sztuka dyplomacji i dobrego tonu”.

Dbaj o siebie, dbaj o innych

Często proste i oczywiste zasady ćwiczeń na siłowni okazują się dla niektórych niemożliwe do zrealizowania. A przecież to od nich zależy dobre samopoczucie wszystkich ćwiczących. Na salę treningową wchodzimy w sportowym i wygodnym stroju oraz w zmienionym obuwiu. Oprócz zasad kultury, pamiętamy o podstawowych zasadach higieny. Na siłownie warto zabrać ze sobą wodę mineralną i dwa ręczniki.

- Nie „okupujmy” sprzętu, który jest przeznaczony dla wszystkich. Nie czytajmy książek i nie piłujmy paznokci np. podczas ćwiczenia na rowerku. Nie zapomnijmy o ręczniku, a najlepiej o dwóch ręcznikach: jednego do higienicznego korzystania ze sprzętów jako podkładka, drugiego do wycierania się – radzi Kuspys.

Wszystkie ćwiczenia wykonujemy bez zbędnych komentarzy i odgłosów. Nie na miejscu będzie liczenie własnej serii powtórzeń, głośne sapanie, czy inne nieartykułowane dźwięki. Wiadomo, że podczas podnoszenia i opuszczania sztangi może to być trudne, ale warto ćwiczyć w sposób nieprzeszkadzający innym. Luster w siłowni nie ustawiono po to, by się w nich przeglądać i poprawiać swój wygląd, ale po to, by pomagały w poprawnym wykonywaniu ćwiczeń. Dlatego nie napinamy muskuł pytając "kto jest najbardziej wysportowany na świecie?" i nie robimy sobie selfie.

- Siłownia nie jest restauracją, w której możemy zarezerwować stolik. Poza tym ćwiczenia na poszczególnych sprzętach trwają kilka minut, co nie wymaga uprzedniej rezerwacji. Oczywiście, jeżeli jesteśmy na siłowni poza „godzinami szczytu”, możemy sobie pozwolić na dłuższe ćwiczenie na ulubionym sprzęcie. W przypadku nasilenia się ruchu należy zachować umiar lub dostosować się do regulaminu siłowni. Praktycznym rozwiązaniem jest wymienianie się maszynami do ćwiczeń między osobami zainteresowanymi – dodaje Piotr Kuspys.

Wszystko na siłowni ma swoje miejsce, zarówno sprzęty jak i hantle czy inne obciążenia. Jeśli skończysz ćwiczysz upewnij się, że zostawiasz po sobie porządek. Po serii ćwiczeń należy dokładnie zdezynfekować urządzenie. W każdej siłowni są specjalne środki, którymi należy spryskać ręcznik papierowy i wytrzeć miejsca, których przed chwilą dotykaliśmy. Dzięki zachowaniu takich prostych zasad unikniemy kontaktu z bakteriami, które wydalamy z potem.

Zamiast gadać - ćwicz

Podstawowa zasada na siłowni? Tu przychodzimy trenować. Prowadzenie dyskusji ze znajomymi lub, co gorsza, nieznajomymi nie należy do mile widzianych zachowań. Krótką rozmowę można odbyć z instruktorem i to tylko na temat doboru ćwiczeń czy ustalenia osobistego treningu. Podobnie jest z udzielaniem rad czy pouczeń. Jeśli nie jesteś pracownikiem ośrodka od takich życzliwości należy się powstrzymać. Unikamy także rozmawiania przez telefon.

- Siłownia jest miejscem publicznym, w którym obowiązują takie same zasady korzystania z telefonu, jak w tramwaju czy urzędzie. Oznacza to, że nie prowadzimy głośnych rozmów telefonicznych. W ogóle nie należy prowadzić dłuższych rozmów telefonicznych, bo wtedy nie zauważamy, jak długo blokujemy sprzęt. W siłowni ćwiczymy, a nie zajmujemy się rozwiązywaniem problemów osobistych lub służbowych przez telefon. Głośne rozmowy lub nieustanne dźwięki przychodzących sms-ów dekoncentrują i przeszkadzają innym. Dlatego najbardziej odpowiednim miejscem dla telefonu w siłowni będzie szatnia – komentuje Kuspys.

Wszystkie zasady obowiązujące na sali do ćwiczeń, obowiązują także w szatni. W godzinach szczytu może być tam naprawdę ciasno, dlatego nie należy rozkładać swoich rzeczy w kilku miejscach. Po indywidualnym treningu starajmy się w miarę szybko i sprawnie załatwić swoje sprawy i wyjść z szatni, umożliwiając innym aktywność fizyczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto