- Jestem w trakcie leczenia. Nie stać mnie na płacenie 60 złotych, więc zapisałam się na badanie w szpitalu - oburza się pani Grażyna z Radomska.
Kobieta opowiada, że nikt nie potrafił jej nawet powiedzieć, kiedy urządzenie będzie sprawne. - Na pytanie, czy szpital nie powinien zawiadomić - przynajmniej telefonicznie - zapisanych kobiet, pracownica szpitala stwierdziła, że przecież nie będzie do wszystkich wydzwaniać - mówi Czytelniczka. - Tymczasem od chwili zapisania na takie badanie trzeba czekać nieraz nawet miesiąc - dodaje kobieta. - I w końcu wyjdzie na to, że badanie będę miała dopiero w październiku.
Zdzisław Dawid, dyrektor ds. technicznych w Szpitalu Powiatowym Radomsku, był zdziwiony, gdy usłyszał od nas, że urządzenie nie działa.
- Są sprawdzane parametry urządzenia, w najbliższym czasie będzie sprawne - tłumaczy.
Całą sytuacją i zachowaniem personelu jest zdziwiony dyrektor szpitala Czesław Kapała.
- To przykre, bo naszym obowiązkiem jest informowanie pacjenta, że badanie się nie odbędzie. A z drugiej strony... przyznam, że nikt o awarii mnie nie informował - mówi.
Dyrektor zapewnia, że urządzenie ma być sprawne w przyszłym tygodniu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?