18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworek w Kobielach Wielkich nie doczeka powrotu do właścicieli?

Jacek Drożdż
Dworek w Kobielach Wielkich znajduje się obecnie w opłakanym stanie
Dworek w Kobielach Wielkich znajduje się obecnie w opłakanym stanie Jacek Drożdż
Czy ostatnia właścicielka dworku w Kobielach Wielkich będzie miała do czego wracać? Budynek popadł w ruinę

Czy dworek w Kobielach Wielkich doczeka powrotu do właścicieli? Na razie na to się nie zanosi, choć sprawa administracyjna jeszcze trwa. Powód? Dwa niedawne pożary po raz kolejny uszkodziły już i tak zrujnowany budynek.

Kobielski dworek jest niewidoczny z drogi, zasłaniają go budynki ośrodka zdrowia i urzędu gminy. O dawnej świetności tego miejsca świadczy jedynie ogromny park, z rzadkimi gatunkami drzew. Dzisiaj jest to miejsce wykorzystywane do organizowania gminnych uroczystości...

Pierwszy pożar wybuchł w środkowej części dworku. Istniało zagrożenie zawalenia się płonących elementów stropu oraz konstrukcji dachu, strażacy walczyli z ogniem niemal trzy godziny, sprawdzając jeszcze potem kamerą termowizyjną, czy nie ma ukrytych zarzewi ognia. Dzień później pożarł wybuchł po raz kolejny, w innych miejscach. Po jego ugaszeniu dokonano rozbiórki nadpalonych elementów konstrukcji dachu i drewnianego stropu. W sumie usunięto ok. 150 m kw. dachu, zniszczeniu uległa również część ściany szczytowej budynku. Najgorsze jest jednak to, iż prawdopodobną przyczyną pożarów było podpalenie.

Tymczasem od kilkunastu lat o odzyskanie kompleksu pałacowo-parkowego walczy Maria Teresa Bnińska, ostatnia właścicielka majątku. Już w połowie lat 90. skontaktowała się z gminą, która zaproponowała jej kupno dworku za "złotówkę". Do transakcji jednak nie doszło.

W 2002 roku właścicielka wystąpiła natomiast do wojewody łódzkiego w pismem o zwrot kompleksu pałacowo-parkowego, uzasadniając, iż nie powinien być objęty reformą rolną. Od gminy domagała się zaś, by zaniechała wszelkich działań związanych z dworkiem. W międzyczasie bowiem nieruchomości zostały skomunalizowane - stały się własnością gminy Kobiele.

Wojewoda nie zgodził się na zwrot kompleksu. Sprawa trafiła więc do ministerstwa rolnictwa. A minister podtrzymał decyzję wojewody. W 2004 roku sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Kolejnym szczeblem był NSA. Ten wydał zalecenia dla ministerstwa rolnictwa, by wniosek Marii Bnińskiej jednak został uwzględniony. Decyzja ministra, znów korzystna dla właścicielki, zapadła w 2010 roku.

Ale jednocześnie władze gminy wystąpiły do ministerstwa o unieważnienie tej decyzji.
- Od tego czasu prowadzimy korespondencję z ministerstwem w tej sprawie. Co kilka miesięcy jesteśmy informowani, że ze względu na dużą liczbę podobnych spraw, nasza jest przesuwana w czasie - tłumaczy Józef Szpruch, sekretarz gminy. - W ostatnim piśmie ministerstwo podaje, iż rozstrzygnięcie zapadnie do 31 sierpnia tego roku. Czekamy więc.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto