Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak staż to nie dotacja? Niekoniecznie. W PUP w Radomsku rusza kolejny nabór wniosków

Małgorzata Kulka
Podczas każdego naboru do urzędu pracy trafiają  setki wniosków
Podczas każdego naboru do urzędu pracy trafiają setki wniosków Małgorzata Kulka
Czy odbycie stażu zamyka bezrobotnemu drogę do otrzymania dotacji? Tak, ale tylko w ramach jednego programu.

Bezrobocie w powiecie wynosi już 18 proc. Nic więc dziwnego, że bezrobotni walczą o każdą formę pomocy. Niestety, okazuje się, że jeśli ktoś skorzystał już np. ze stażu, raczej nie ma co liczyć na dotację. Przekonał się o tym nasz Czytelnik. W 2012 roku odbywał staż, po którym nie został zatrudniony. W tym roku postanowił starać się o dotację na założenie własnej firmy. Po miesiącu oczekiwania dowiedział się, że jego wniosek z góry skazany był na odrzucenie, właśnie przez ubiegłoroczny staż.

Urzędnicy tłumaczą, że nie ma przepisów, które zabraniałyby przyznawania jednej osobie różnych form pomocy. W tym przypadku chodziło jednak o unijny program "Szansa na pracę", realizowany od 2008 r.
- Przepisy zdecydowanie ograniczają możliwość dwukrotnego udziału jednej osoby w tym samym programie. Ta osoba może jednak starać się o dotację z innej puli, np. z Funduszu Pracy - tłumaczy Łukasz Więcek, specjalista ds. pozyskiwania funduszy unijnych w PUP.
Z drugiej strony pracownicy pośredniaka tłumaczą, że starają się dzielić pomoc sprawiedliwe, tzn. tak, by mogło z niej skorzystać jak najwięcej osób.

Czytelnik twierdzi, że nie wiedział zarówno tego, z jakich funduszy pochodzi pomoc, jak i tego, że nie można z niej ponownie skorzystać.
- Czy osoby pracujące w urzędzie nie mogą informować chcących brać udział w dofinansowaniu, że gdy odbyły staż ze środków Unii nie mają szans na dotację? Czy weryfikacja tego, że ktoś miał staż trwa ponad miesiąc? - pyta. I dodaje, że w tym czasie zrezygnował z dwóch propozycji pracy.

Łukasz Więcek zapewnia, że osoby objęte programem "Szansa na pracę" były informowane o źródle finansowania. Każda osoba podpisywała szereg dokumentów, które takie informacje zawierają. - Na rozpatrzenie wniosków PUP ma 30 dni, do tego czasu komisja musi rozpatrzyć niekiedy kilkaset wniosków składanych w ramach różnych form wsparcia. Tego nie da się zrobić w kilka dni - mówi .

Inny problem stanowi niezatrudnienie stażysty przez pracodawcę, który musiał takie zatrudnienie zadeklarować. Okazuje się, że takich przypadków jest wiele.
- Nie możemy do niczego zmusić pracodawców, ani zastosować żadnych sankcji. Brak wywiązania się z umowy możemy jedynie brać pod uwagę podczas rozpatrywania kolejnych wniosków - tłumaczy pracownik PUP.

Bezrobotni i pracodawcy mogą już szykować kolejne wnioski. Na początku czerwca znów będzie się można starać o staże ( 3-7. VI) i dotacje na założenie firmy (6-13.VI). Środki przyznawane będą w ramach wspomnianego programu z funduszy PO KL.

Czytaj więcej: PUP w Radomsku ogłasza kolejny nabór wniosków o dotacje i staże

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto