Jakie fundacje i organizacje w powiecie radomszczańskim dostały najwięcej z "jednego procenta"?

Radomszczańskie fundacje i organizacje otrzymały już informacje, jakie sumy na ich rzecz podatnicy przekazali z jednego procenta swoich podatków. Choć z danych urzędu skarbowego wynika, że liczba osób oddających 1 proc. rośnie, przedstawiciele lokalnych OPP przyznają, że dostaną mniej pieniędzy niż np. rok temu.

- W tym roku na rzecz organizacji działających na terenie naszego powiatu jego mieszkańcy przekazali ok. 29 tys. złotych - mówi Mirosław Stefaniak, naczelnik Urzędu Skarbowego w Radomsku.
To tylko niewielka część wszystkich pieniędzy przekazanych dla OPP. Przypomnijmy, w tym roku do fundacji z całej Polski z naszego powiatu trafiło prawie 824 tys. zł.

Najwięcej, 15,4 tys. zł dostało Radomszczańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Prezes Andżelika Chodorek zdradza, że duża część to pieniądze przekazane przez ludzi spoza powiatu.
- Pomagają nam ludzie z całej Polski, ale to wciąż za mało. Pieniądze przeznaczamy na leczenie, szczepienia i sterylizację - wyjaśnia. - Pod naszą opiekę nie trafiają zwierzęta zdrowe i zadbane. By oddać je do adopcji, trzeba je najpierw odpchlić, odrobaczyć. Często wymagają zabiegów i operacji, a to kosztuje.
Dodaje, że sytuacja z roku na rok jest trudniejsza. W tym roku do towarzystwa trafiło 200 zwierząt.

Dokładnie 6. 470 zł 50 gr trafiło do Radomszczańskiego Klubu Amazonek. Pieniądze przeznaczone zostaną na rehabilitację kobiet po mastektomii oraz działania profilaktyczne.
- Organizujemy warsztaty dla młodych amazonek i seniorek. Szkolimy ochotniczki, które pomagają młodym amazonkom. Uczestniczymy też w akcjach profilaktycznych w szkołach ponadgimnazjalnych. Przy pomocy fantomów uczymy badać piersi, niestety ceny takich fantomów są wysokie, a należałoby kupić nowe - wymienia Zofia Kącka, prezes zarządu Klubu.

Około 5 tys. zł radomszczanie przekazali Stowarzyszeniu Centrum Pomocy "Panaceum".
- To niewiele w stosunku do potrzeb. Pieniądze pójdą na zakup opału do Regionalnego Ośrodka Pomocy w Grabach i na działalność statutową - informuje Remigiusz Staniszewski, prezes "Panaceum".

Podobną sumę oddano na rzecz Fundacji Inicjatyw Kulturalnych.
- Pozyskane z "jednego procenta" fundusze przeznaczamy na stypendia dla uzdolnionych dzieci z niezamożnych rodzin - mówi Mirosława Łęska, dyrektor FIK. Jak zaznacza, potrzeby są jednak dużo większe, dlatego Fundacja wciąż szuka darczyńców wśród firm i osób prywatnych, może także liczyć na wsparcie Fundacji Batorego. Rok temu organizacja dostała tysiąc złotych więcej.

Ochotnicza Straż Pożarna w Gidlach tym razem od podatników dostała prawie 3 tys. złotych.
- Część pieniędzy przeznaczamy na sprzęt przeciwpożarowy, a cześć na orkiestrę dętą, na zakup instrumentów. Ostatnio kupiliśmy specjalistyczny samochód, dlatego potrzebne będą również pieniądze na jego konserwację - wymienia Andrzej Janiszewski, prezes OSP.

Choć strażacy otrzymali o kilkaset złotych mniej niż przed rokiem, prezes uważa, że to i tak duża pomoc dla jednostki, która np. na doraźne remonty remizy nie może liczyć na dotacje z innych źródeł.

Nieco powyżej dwóch tysięcy od podatników dostało Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Kamieńska. Choć dotacja jest wyższa niż rok temu, Grzegorz Turlejski, prezes stowarzyszenia przyznaje, że spodziewał się większej kwoty.
- Pieniądze zawsze przeznaczamy na konkurs historyczny "Historia Kamieńska" oraz wydawanie "Echa Kamieńska" - wyjaśnia prezes.