Jedna osoba, jeden pomysł i niemal 300 szczęśliwych dzieciaków... Ewelina Wojciechowska, koordynatorka akcji „Listy do świętego Mikołaja” nie ma wątpliwości: tak naprawdę prawdziwą radość przynosi pomaganie innym.
„Listy do świętego Mikołaja” to akcja znana od lat, zapoczątkowana jeszcze przez „Przyjaciółkę”. Dzieci opisują w listach do świętego, co chciałyby dostać na gwiazdkę, a Mikołaj te życzenia spełnia... Albo się stara. W ubiegłym roku akcja zawitała do Radomska, w tym roku Mikołaj ponownie spełnił dziecięce pragnienia.
- Wszystko zaczęło się jakieś siedem lat temu, wśród mojej rodziny. Uznaliśmy, że nie chcemy już kupować sobie nawzajem prezentów, a chcemy zrobić coś dla innych - opowiada Ewelina Wojciechowska z Warszawy. - Wciągnęłam w akcję swoją rodzinę, znajomych, znajomych moich znajomych, kolegów z pracy... W ten sposób powstał łańcuszek ludzi dobrej woli, którzy chcą pomagać potrzebującym.
Jak warszawianka trafiła do Radomska? - Współpracowałam wcześniej z Fundacją „Przyjaciółka”, ale postanowiłam działać również na własną rękę. Poszukiwałam partnera, który byłby mi w stanie wskazać potrzebujące dzieci. I kolega z pracy podpowiedział mi, że w Radomsku ma znajomą... W ten sposób trafiłam do pani Beaty Kotlickiej z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomsku - opowiada Ewelina Wojciechowska.
Dzięki darczyńcom, Mikołaj w tym roku okazał się niezwykle hojny. Paczki trafiły do 272 dzieci. - To są nasi podopieczni z placówek wsparcia dziennego, dzieci ze Stowarzyszenia „Koniczynka” oraz z rodzin, którymi się opiekujemy - wyjaśnia Emilia Gałwiaczek z radomszczańskiego MOPS...
Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego", w piątek z "Dziennikiem Łódzkim".
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?