Młodzi szaleli na radomszczańskich drogach. Spowodowali 4 wypadki

Aż cztery wypadki na drogach powiatu radomszczańskiego spowodowali w miniony weekend (13-15 czerwca) młodzi kierowcy.

W piątek (13 czerwca) 18-letni kierowca prawdopodobnie popisywał się przed swoją koleżanką i podczas driftów na Wymysłówku nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył oplem omegą w drzewo. Na szczęście ani jemu ani 18-letniej pasażerce nic się nie stało. Młody kierowca prawo jazdy posiadał o lutego 2014, policjanci zatrzymali mu dokument i wnioskowali do sądu o pozbawienie go uprawnień.

W piątek wieczorem 20-latek spowodował wypadek na skrzyżowaniu ul. Brzeźnickiej z DK 1. - Kierujący fordem escortem tak się rozpędził, że wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, gdzie doprowadził do zderzenia z fiatem ducato - opowiada podinsp. Wojciech Auguścik z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Stłuczeń głowy i kolana doznała jedynie pasażerka escorta. Kierowca odpowie za spowodowanie kolizji.

Do dwóch wypadków spowodowanych przez młodych kierowców doszło w nocy z soboty na niedzielę. W Ładzicach 20-letni kierujący bmw "nie wyrobił" na zakręcie i uderzył w słup energetyczny, a tym samym uszkodził blisko 150 metrów linii energetycznych. W bmw w sumie jechało sześć młodych osób, wszyscy doznali niegroźnych obrażeń, złamań, stłuczeń i otarć. Kierowca był trzeźwy, reszta... niekoniecznie.

20-latka zatrzymano także w związku z kolizją na ul. Górnickiego w Radomsku. Ok. godz. 1.30 ktoś wjechał tam w ogrodzenie jednej z posesji. Policjanci po kilku godzinach dotarli do młodego mężczyzny, który miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowcy mazdy pobrano krew, badania wykażą, czy w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu.

Czytaj także: Wypadek na ul. Tysiąclecia w Radomsku. Pirat drogowy nie wyrobił na łuku [ZDJĘCIA]