Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne drogi c. d.: Batorego, Brzeźnicka, Miła

Jacek Drożdż
Newralgiczne skrzyżowanie na Brzeźnickiej, z ulicą Batorego
Newralgiczne skrzyżowanie na Brzeźnickiej, z ulicą Batorego Jacek Drożdż
Kontynuujemy podróże po najniebezpieczniejszych ulicach Radomska. Dzisiaj przedstawimy list naszego Czytelnika, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat radomszczańskich kierowców i ich jazdy.

- Zmienić ludzką mentalność, "kulturę ruchu drogowego", to trudne - pisze nasz Czytelnik, instruktor jazdy.

Czytelnik, zawodowy kierowca, zwraca uwagę na kilka miejsc, gdzie trzeba mieć oczy "wokół głowy". Chodzi mu przede wszystkim o skrzyżowania z ulicą Brzeźnicką. "Chciałbym zwrócić uwagę na rozpatrzenie w przyszłości (bliższej lub dalszej) przez zarządców konkretnych dróg i ulic konieczności utworzenia na przykład na ul. Brzeźnickiej, na jej odcinku od wiaduktu do ulicy ks. Kościowa, dodatkowych trzecich pasów do wykonania na nich "lewoskrętów", bez blokowania jazdy na wprost" - pisze radomszczanin.

Chodzi mu głównie o trzy takie miejsca: z ulicami Batorego i Ciepłą, jadąc w kierunku trasy DK-1 i z ul. ks. Kościowa, jadąc w kierunku centrum miasta. Trzeba przyznać radomszczaninowi rację. Samochody skręcające w lewo, np. w Batorego, blokują cały ruch na wiadukcie. Kolejki sięgają niemal skrzyżowania z Krakowską.
Ale o zmiany na ulicach nie będzie łatwo.
"Mam też świadomość, że są to rozwiązania drogie, które muszą pochłonąć nasze wspólne publiczne pieniądze. Dlatego nie twierdzę, że są już konieczne. Zamiast więc wydawać pieniądze publiczne, należy zacząć dbać o bezpieczeństwo, poczynając od samych kierowców (...). W tej sytuacji można tylko, podkreślam - można apelować do kierujących pojazdami w naszym kochanym Radomsku o więcej pomyślunku, o mniej gadulstwa telefonicznego podczas prowadzenia pojazdu, o mniej szpanerstwa w posiadanych pojazdach i o dużo, dużo roztropności" - podkreśla nasz Czytelnik.

Jego uwagi są tym cenniejsze, iż na ulicach Radomska spędził wiele lat. Ale jego obserwacje nie napawają optymizmem:
"Jestem kończącym działalność wieloletnim instruktorem nauki jazdy. Praca ta sprawiła, że miałem możliwość poruszania się z kursantami po wszystkich ulicach, skrzyżowaniach i występujących na nich sytuacjach drogowych w mieście. Ale cóż z tego, skoro przez wiele lat pracy, obok nas, uczących się zasad ruchu drogowego pędziły i dalej pędzą z nadmierną prędkością, inni, tzw. kierowcy i kierowczynie. Wyprzedzając w miejscach niedozwolonych, nie stosując się do znaków i sygnalizacji świetlnej, wymuszając pierwszeństwa przejazdów, rozmawiając przez telefony komórkowe... W Radomsku jest ich bardzo dużo".

Nasz Czytelnik ma również wyrobiony pogląd na system oznakowań ulic w Radomsku. Jego zdaniem, najważniejsza sprawa, to zachowanie człowieka za kierownicą i jego zdrowy rozsądek.

"Ruch drogowy w mieście jest generalnie dostatecznie i bezpiecznie oznakowany, i nie to stwarza zagrożenia. Takie jest moje zdanie. Trzeba tylko, umieć i chcieć poruszać się w nim zgodnie z obowiązującymi zasadami. Ale zmienić mentalność ludzką, "kulturę ruchu drogowego" to bardzo trudne".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto