18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ola Ciupa z Radomska ma w sobie "słowiański zew"

kn
Prezenterka w stacji iTV. Modelka, zdobywczyni tytułu I vice Miss Mazowsza 2013. Finalistka Foto Models Poland 2013. To tylko niektóre z sukcesów, którymi może pochwalić się Aleksandra Ciupa z Radomska

Prezenterka w stacji iTV. Modelka, zdobywczyni tytułu I vice Miss Mazowsza 2013. Finalistka Foto Models Poland 2013. To tylko niektóre z sukcesów, którymi może pochwalić się Aleksandra Ciupa z Radomska.

Radomszczanka mieszka teraz na stałe w Warszawie, gdzie studiuje kosmetologię i pracuje jako prowadząca program "Discostacja". - Wiem, że to co teraz robię, nie jest zawodem na całe życie, dlatego stawiam na wykształcenie. Właśnie robię magistra z kosmetologii. Moim marzeniem jest w przyszłości otworzyć SPA i stworzyć markę produkującą kosmetyki - opowiada o sobie Ola.

Ostatnim sukcesem radom-szczanki był udział w teledysku znanego muzyka z gatunku hip - hop, Donatana pt. "My Słowianie". Teledysk jest hitem na jednym z serwisów internetowych, na którym ma już ponad 20 milionów odsłon. Coraz częściej nadają go stacje radiowe i telewizje.

Ola do teledysku dostała się poprzez casting. Muzycy szukali dziewcząt o typowo słowiańskiej urodzie, a ona z jasną karnacją i długimi blond włosami idealnie do tego pasowała.

Jak Aleksandrze udało się znaleźć pracę w telewizji? Stacja iTV była obecna podczas wyborów Miss Mazowsza, w których brała udział. Tam ją zauważono. - Od razu zostałam rzucona nagłęboką wodę, dostałam do poprowadzenia odcinek na żywo. Nie było żadnych prób, szans na poprawki. Spodobałam się i zostałam - opowiada Ola.

Radomszczanka bardzo sobie ceni swoje obecne zajęcie - Cieszę się, że mogę robić to, co lubię i to co wychodzi mi bardzo dobrze. Mogę powiedzieć, że to moja wymarzona praca - mówi.

Pierwszą poważną sesją zdjęciową, za którą otrzymała wynagrodzenie była sesja do magazynu o… broni. - Zdjęcia robione były w lesie, z bronią, późną jesienią. Było już dość zimno. Ale nie stresowałam się tym. Pozowanie jest czymś, co przychodzi mi łatwo, naturalnie... W tym zawodzie trzeba mieć to we krwi, na planie zdjęciowym nie ma miejsca na stres i niepewność. Jeśli uda się dostać jakieś zlecenia, dawaj z siebie wszystko. Ludzie muszą widzieć, że ci zależy i robisz to na 100 procent. Porażkami, które zdarzają się każdemu nie ma co się przejmować, trzeba wyciągać wioski i próbować dalej - mówi stanowczo.

Modeling Ola ma w sobie od dziecka. - Jak większość dziewczynek marzyłam, aby być modelką. Mam mnóstwo robionych przez mamę zdjęć z dzieciństwa, na których przybieram "modelkowe" pozy. Tak więc o przypadku nie ma tu mowy... - mówi z uśmiechem.

A jak wygląda codzienne życie Aleksandry?
- Rano idę na siłownię. Następnie na uczelnię. Program, który prowadzę, zaczyna się o 17. Na miejscu muszę być godzinę wcześniej, czekają na mnie makijażystka i stylistka. Program jest na żywo i trwa godzinę. Wszystko, co mówię wymyślam sama na bieżąco, dlatego czasem wypowiedzi są nie do końca idealne... - wspomina.

Po pracy Aleksandra idzie na siłownię lub na jogę. Wieczorem znajduje czas dla przyjaciół.
Osobą, którą Ola podziwia w świecie showbiznesu jest Joanna Krupa. - Jest moim ideałem kobiety z wyglądu i z charakteru. Miałam okazję poznać ją osobiście na zajęciach fitness - mówi Ola, która ma jeszcze wiele planów związanych z pracą w modelingu, ale nie chce ich zdradzać aby... nie zapeszyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto