Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsza rozprawa w procesie wójta Żytna utajniona ze względu na stan zdrowia oskarżonego

Justyna Drzazga-Nowińska
Janusz C. podczas jednej z ostatnich sesji radny gminy Żytno
Janusz C. podczas jednej z ostatnich sesji radny gminy Żytno Justyna Drzazga-Nowińska
Kilka dni temu w Sądzie Rejonowym w Częstochowie odbyła się pierwsza rozprawa w procesie Janusza C., wójta gminy Żytno. Odpowiada on za jazdę po pijanemu. Czy wójtowi uda się ocalić fotel w urzędzie? Czy poniesie karę za jazdę autem pod wpływem alkoholu?

To pierwszy taki przypadek w powiecie, bo do tej pory na dwóch gazach wpadali raczej gminni radni.

Do naszej redakcji dzwoniło wiele osób, które przypuszczają, że w przypadku osoby na tak wysokim stanowisku może dojść do umorzenia sprawy. - Pewnie ujdzie mu to na sucho, choć nie powinno. Inni kierowcy, których policja złapała po kielichu za kierownicą, musieli ponieść konsekwencje - komentują mieszkańcy gm. Żytno.

Przypomnijmy, wójt został zatrzymany do kontroli drogowej w grudniu 2010 r. w Kłomnicach, jechał swoją skodą . Po zbadaniu trzeźwości okazało się, że ma prawie promil alkoholu w organizmie. Sprawa trafiła do prokuratury, a ta skierowała akt oskarżenia do sądu. Zarzut dotyczy jazdy w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Jedną z konsekwencji jest utrata prawa jazdy. Poza tym, zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, wójt, który zostanie skazany za przestępstwo umyślne, traci mandat. Januszowi C. grozi więc utrata stanowiska, które piastuje od lat (jest jednym z dłużej urzędujących w powiecie).

Wójt Żytna pytany przed wejściem na salę rozpraw, czy zamierza poddać się karze, oznajmił, że najpierw chce się bronić. Jak można się domyślić, będzie chciał przekonać sąd, że cała sytuacja miała związek z jego stanem zdrowia. Jego obrońca poprosił o utajnienie rozprawy.
- Powodem jest ważny interes prywatny, chodzi o stan zdrowia mojego klienta. Wójtowie nie są wśród osób, które muszą o tym informować opinię publiczną - stwierdził obrońca wójta, mec. Marcin Karpiński.

Adwokat dodał, że nie chodzi o niepoczytalność.
- Złożymy wnioski dowodowe, zwrócimy się też do konkretnego ośrodka o wykonanie badań - uzupełnił.
Sąd, mimo pewnych wątpliwości, przychylił się do wniosku obrońcy. - Oskarżony złożył już wyjaśnienia. Sąd przystąpi teraz do sprawdzania materiału dowodowego - informuje sędzia Bogusław Zając, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Warto przypomnieć słowa wójta z początku roku, gdy sprawa ujrzała światło dzienne:
- Być może będę musiał ponieść konsekwencje. Tamtego wieczoru byłem przekonany, że jestem w porządku, bo nie wracałem po zakrapianej imprezie. Alkohol piłem dzień wcześniej. Jest mi przykro - mówił wójt.

Ostatnio sąd umorzył warunkowo podobną sprawę, w której oskarżonym był sekretarz jednej z gmin powiatu kutnowskiego. Mimo że miał 1,3 promila sąd uznał, że wina sprawcy i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, a dotychczasowy sposób życia i postawa oskarżonego uzasadniają przypuszczenie, że będzie przestrzegał prawa...

Czytaj także:

Wójt gminy Żytno stanie przed sądem

Czy wójt gminy Żytno straci fotel za jazdę pod wpływem alkoholu?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto