Prawdopodobnie podczas kolejnej rozprawy wyrok usłyszy Mariusz G., oskarżony o śmiertelne potrącenie rowerzysty. Do zdarzenia doszło w marcu 2012 roku w okolicach Fryszerki pod Radomskiem, ale proces zaczął się dopiero kilka miesięcy temu, bo podejrzany ukrywał się przed policją. Zatrzymano go dopiero półtora roku po wypadku.
Mariusz G. od początku nie przyznaje się do winy. Podczas pierwszej rozprawy wskazał osobę, której feralnego dnia miał pożyczyć swoją ciężarówkę. Znajomy nie mógł potwierdzić tej informacji...pół roku po zdarzeniu popełnił samobójstwo. W piątek, 18 lipca, w Sądzie Rejonowym w Radomsku odbyła się kolejna rozprawa. Zeznawał jeden z policjantów, którzy poszukiwali prawdopodobnego sprawcy.
Już po raz czwarty na wezwanie sądu nie stawił się jednak znajomy oskarżonego. Kary pieniężne nie skutkują. Na kolejną rozprawę świadka ma doprowadzić policja.
Czytaj więcej w kolejnych wydaniach "Dziennika Łódzkiego".
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?