Jest już opinia z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji dotycząca zabezpieczenia śladów zapachowych zebranych po tragicznym wypadku, który wydarzył się dwa i pół roku temu pod Radomskiem. Opinię przedstawiono podczas środowej rozprawy w Sądzie Rejonowym w Radomsku. Przypomnijmy, Mariusz G., mieszkaniec Kamieńska, oskarżony jest o spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Proces przeciąga się, choć już miesiąc temu zapowiadano wyrok. Sąd zdecydował się wznowić go z powodu wątpliwości dotyczących śladów osmologicznych. Podczas poprzednich rozpraw biegły mówił, że ślady zostały źle zabezpieczone i być może dlatego policyjne psy nie rozpoznały zapachu oskarżonego.
O opinię poproszono najlepszych specjalistów. - Opinia potwierdza prezentowaną przez oskarżonego od początku postępowania tezę, że samochodem w chwili zdarzenia kierowała inna osoba. Nie można wykluczyć, że zabezpieczony ślad pochodzi od innej osoby niż oskarżony. Nie ma żadnych danych pozwalających stwierdzić, że pochodzi od Mariusza G. - mówi Michał Spólnicki, obrońca oskarżonego.
Specjaliści z CLKP uznali, że ślady zostały zabezpieczone zgodnie z procedurami, a policjanci nie popełnili błędów. Wkrótce okaże się, jaki wpływ ta opinia będzie miała na wyrok. Za tydzień kolejna rozprawa.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?