Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko: Manipulacja, brak szacunku i kampania wyborcza... sesja rady przerwana

mk
Radomsko: Manipulacja, brak szacunku i kampania wyborcza... sesja rady przerwana
Radomsko: Manipulacja, brak szacunku i kampania wyborcza... sesja rady przerwana fot. M. Kulka
Radomsko: Manipulacja, brak szacunku i kampania wyborcza... sesja rady przerwana

Kilkanaście minut potrwała nadzwyczajna sesja rady miasta Radomska, zwołana 18 lutego w związku ze zmianami w budżecie miasta... a właściwie jej pierwsza część, bo sesja została szybko przerwana do 22 lutego. Wniosek o przerwanie obrad złożył radny Andrzej Otoliński.

Sesja została zwołana między innymi po to, by zagospodarować pieniądze (1,5 mln zł), które miasto dostało w ramach gwarancji ubezpieczeniowej za opuszczenie placu budowy obwodnicy przez firmę Radko. Radny stwierdził, że decyzja ta nie należy do spraw pilnych, które trzeba rozstrzygać podczas trwającej jeszcze kampanii wyborczej i że takie działanie pełniącego obowiązki prezydenta miasta Wiesława Kamińskiego jest właśnie elementem kampanii. Wniosek zyskał poparcie większości radnych.

- Władze miasta miały 10 lat, żeby zrobić porządek nie tylko z tą drogą, ale i z wieloma innymi, gdzie ludzie chodzą po błocie i kamieniach. Nagle na dwa dni przed wyborami jest zwoływana sesja, są zapraszani ludzie i mówi się, że "coś będziemy robić". To jest śmieszne, niepoważne, to kpina z mieszkańców. Po wyborach trzeba siąść i pomyśleć, co zrobić, żeby te wszystkie drogi, które wyglądają gorzej niż w małych miejscowościach, naprawić - mówi radny Łukasz Więcek.

Jak się jednak okazuje, decyzje przeznaczeniu o 1,5 miliona zł m. in. na projekty przebudowy ul. Spacerowej i św. Rozalii, nie były jedynymi zmianami w budżecie. Projekt uchwały zakładał też zabezpieczenie funduszy na wkład własny do inwestycji w dwóch miejskich szkołach. Jak tłumaczył radny Piechowicz, nieprzyjęcie uchwały uniemożliwi miastu staranie się dofinansowanie z RPO WŁ (a wniosek należy złożyć do 22 lutego).

- Jedna sprawa, że mieszkańcy ul. Spacerowej zostali zlekceważeni, a druga - to zagrożenie, że miasto prawdopodobnie zostanie pozbawione możliwości aplikowania o środki na termomodernizację szkół podstawowych na Bartodziejach i Folwarkach. Ta sesja była bardzo ważna, bo nabór trwa tylko do poniedziałku, a warunkiem złożenia wniosku jest posiadanie uchwały mówiącej o zabezpieczeniu pieniędzy w budżecie miasta - tłumaczy radny i dodaje, że miasto w ten sposób może być pozbawione kilku milionów złotych.

- Nabory wniosków ogłaszane są wiele miesięcy wcześniej, gdzie był wtedy urząd miasta? - odpowiada Łukasz Więcek. - Był na to czas. Nie można tak pracować w mieście, że na trzy dni przed końcem naboru zwołuje się radę. Jeśli termin składania wniosków mija w poniedziałek, wtedy się tym zajmiemy. Nie może być tak, że kandydat pod kątem potrzeb wyborczych decyduje, na co przeznaczyć pieniądze.

Do budżetu miało być także wprowadzone jeszcze jedno zadanie - zabezpieczenie wkładu własnego przez MPK na wystąpienie o dofinansowanie zakupu 12 autobusów w ramach RPO.

Bardzo niezadowoleni z obrotu sprawy byli także mieszkańcy ul. Spacerowej, którzy przybyli na obrady. Co ciekawe, mimo, że sesje zawsze są otwarte dla mieszkańców, wcześniej na ich ulicy roznoszono kartki z zaproszeniem (na zdjęciu powyżej) na czwartkowe obrady. - Po co my tutaj przyszliśmy? Czujemy się oszukani - komentowali...

- Jesteśmy lekceważeni, traktowani jak ludzie drugiej kategorii. Nikt nas nie szanuje i nie chce wysłuchać - mówiła jedna z mieszkanek Spacerowej.

- Te pieniądze wpadły nam jak wygrana w Lotka. Uwierzyliśmy, że uzyskamy te 200 tysięcy zł, z których powstanie projekt. Chodzimy już ósmy rok i prosimy o remont na Spacerowej. Myśleliśmy, że dziś wreszcie się uda. Jest nam bardzo przykro i ciężko, że jesteśmy traktowani po macoszemu - dodaje inna radomszczanka.

- Wszyscy dostaliśmy zaproszenie, przychodzimy tutaj i czego się dowiadujemy? Że się z nas kpi! - denerwuje się kolejna mieszkanka Spacerowej.

Radni PO zapewniają, że nie są przeciwko przekazaniu pieniędzy na projekty wskazanych w uchwale dróg (Spacerowa, św. Rozalii), ale przekonują, że decyzji nie należny podejmować na szybko.
- Ta sprawa nie wymaga procedowania w trybie sesji nadzwyczajnej. Jesteśmy za tym, aby pieniądze pochodzące bądź z odszkodowania od firmy Warta, bądź z nadwyżki budżetowej, rozdzielić sprawiedliwie i racjonalnie. Prawdopodobnie, a może i na 100 procent, one w poniedziałek czy w późniejszym terminie trafią na te cele. Ale mieszkańcy miasta i radni nie mogą być wciągani w kampanię wyborczą. Rozkręcanie emocji i manipulowanie mieszkańcami w mojej ocenie jest nieuczciwe - mówi Magdalena Spólnicka. Jak dodaje, życzyłaby sobie, żeby w ślad za projektami przebudowy ulic szły pieniądze na ich realizację, a o tych na razie nie było mowy.

Radni PO mają także wątpliwości co do kwoty jaką "udało się wynegocjować" od firmy Warta, ich zdaniem powinna być ona wyższa. Dlatego w swoim wniosku o przerwanie obrad radny Otoliński poprosił m. in. o dokumentację związaną z egzekwowaniem gwarancji ubezpieczeniowej.

Ciąg dalszy sesji już po II turze wyborów - w poniedziałek 22 lutego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto