Radomsko: miasto zamieni budynki przy Sierakowskiego na dwa mieszkania w blokach?

Park przy ulicy Sierakowskiego powoli nabiera kształtów, a od kilku lat i sama ulica nieco zmienia swój wizerunek. Jeszcze kilka lat temu, idąc wzdłuż tej ulicy można było jedynie obserwować niszczejące kamienice. Centrum handlowe a do tego siłownia, jaka powstała w kiedyś brzydkich budynkach „rozbudziła” ten rejon miasta.

Na posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska radni zajęli się wnioskiem przedsiębiorców działających w Radomsku, a posiadających nieruchomość przy ulicy Sierakowskiego - chodzi o Era Park Dziedziniec.

Inwestor zaproponował i poprosił radnych o wyrażenia zgody na zamianę nieruchomości: chodzi mu o dwa lokale przy Sierakowskiego należące do miasta, położone przy Era Park Dziedziniec. W zamian przekaże miastu dwa mieszkania w bloku. - Chcemy by cały budynek zyskał jednolity wizerunek - mówiła Dominia Pierzak, właścicielka budynków przy Sierakowskiego.

Budynki mieszczące się między popularną siłownią Panaceum a Publicznym Przedszkolem nr 3 nie prezentują się najlepiej. Gołym okiem widać znaczną różnicę między wyremontowanymi obiektami a tymi, które lata świetności mają za sobą już od kilku dekad. Na dodatek mieszkańcy tych budynków najlepszych warunków mieszkaniowych nie mają.

- Jak się tutaj idzie i spojrzy w tę uliczkę, to najlepiej to nie wygląda. Mogliby coś z tym zrobić... Ludzi w takich warunkach tam mieszkają, wciśnięci między budynki i nawet nie ma dobrej drogi... Jak to wszystko wygląda - mówi mieszkanka Radomska, która często spaceruje ulicą Sierakowskiego.

I jak się okazało, są chętni, którzy chcą „coś” z tym zrobić. Jakiś czas temu do urzędu miasta zgłosili się inwestorzy chcący zmienić jeszcze mocniej wizerunek ulicy Sierakowskiego. Zaproponowali ciekawą dla samorządu zamianę. - Kupiliśmy dwa mieszkania w Radomsku, jedno przy ulicy Brzeźnickiej, drugie na świętej Jadwigi. To mieszkania w blokach, wyremontowane. Zaproponowaliśmy miastu zamianę: oddamy te mieszkania za te domki obok budynku przy Sierakowskiego, należącego do nas - mówi Dominika Pierzak.

Miasto w zamian za dawno nieremontowane nieruchomości otrzymałoby zatem dwa mieszkania w blokach. - Myślę, że taka zamiana jest dla miasta jak najbardziej opłacalna. Do tego docelowo inwestorzy chcą jeszcze partycypować w kosztach remontu harcówki, która się tam znajduje - tłumaczy Michał Chodkowski, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami w magistracie.

Inwestorzy tłumaczą, że chcą zadbać o ten teren, zrobić dodatkowy dojazd. - Kieruje nami także to, że niestety najemcy lokali, które chcemy przejąć nie palą w swoich piecach paliwem najlepszej jakości. Często z kominów leci ciemny, drażniący dym, a obok przecież jest przedszkole, nie chcemy, by dzieci się truły - dodaje pani Dominika.

Radni podczas komisji pytali: co z mieszkańcami, jak oni się na to zapatrują, chcą się przeprowadzać, były jakieś konsultacje? -Z tego, co wiemy mieszkający obecnie w tych mieszkaniach są bardzo chętni na przeprowadzkę, bo ich obecne warunki mieszkaniowe do najlepszych nie należą - twierdzi Dominka Pierzak.

Te słowa potwierdził Michał Chodkowski z UM. - Pytają w urzędzie, kiedy będą mogli się przeprowadzać do nowych mieszkań. Nie mogą się doczekać przeprowadzki - mówi.