We wtorek (14 maja) około godz. 8.30 na policję zadzwonił pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomsku, który poprosił o interwencję w sprawie pijanych rodziców, którzy opiekują się swoim półtoramiesięcznym dzieckiem. Kontrola pracownika socjalnego związana była, z tym że rodzina niedawno przeprowadziła się do Radomska z sąsiedniej gminy, gdzie objęta była opieką Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Pracownicy GOPS informowali placówkę z Radomska o problemie alkoholowym w rodzinie. Ich obawy niestety się potwierdziły.
Przybyli na miejsce policjanci zbadali stan trzeźwości rodziców i potwierdzili przypuszczenia pracownika socjalnego. Okazało się, że 38-letni ojciec chłopca ma 3 promile alkoholu w organizmie, z kolei matka - 2,6 promila. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu pijanych opiekunów. Szybko pojawił się jednak problem z opieką nad tak malutkim dzieckiem. Ponieważ para mieszka w Radomsku od dwóch miesięcy, nie ma w okolicy żadnej rodziny, nikt bliski nie mógł przejąc opieki nad maluchem.
- W przypadku stwierdzenia sprawowania opieki przez pijanych rodziców spoczywa na nas obowiązek zabezpieczania dziecka. Dzieci zwykle tymczasowo trafiają do najbliższej rodziny albo placówek Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, rodzin zastępczych czy rodzinnych domów dziecka. Tym razem nie znaleziono miejsca z żadnej placówce - informowała Beata Kotlicka, wicedyrektor MOPS w Radomsku.
Jak się dowiedzieliśmy miejsca dla chłopca szukano nawet w sąsiednim powiecie, w końcu zdecydowano, że tymczasowo trafi do Szpitala Powiatowego w Radomsku.
- Otrzymaliśmy postanowienie sądu i dziecko trafiło do szpitala, oczywiście do czasu, gdy PCPR nie znajdzie dla niego miejsca – dodaje Beata Kotlicka.
Nieodpowiedzialnym rodzicom za narażenie na niebezpieczeństwo zdrowia i życia dziecka grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawą wkrótce zajmie się sąd.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?