Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko: Sześciolatki idą do szkoły

jd
Pierwszoklasiści z PSP 9. W tym roku szkolnym w 4 pierwszych klasach uczyć się tu będzie 93 dzieci
Pierwszoklasiści z PSP 9. W tym roku szkolnym w 4 pierwszych klasach uczyć się tu będzie 93 dzieci fot. JD
Zdecydowana większość radomszczańskich sześciolatków poszła do pierwszych klas. Ale szkoła i tak ominie setkę z nich

Rodzice dzieci z Radomska chyba pogodzili się z myślą, że ich sześcioletnie maluchy będą musiały pójść do pierwszej klasy. Od 1 września w radomszczańskich podstawówkach naukę rozpoczęło 356 sześcioletnich uczniów. Rok temu było ich 211.

Wiosenna panika, gdy Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna przeżywała oblężenie rodziców domagających się przebadania ich dziecka, rozeszła się po kościach. Ostatecznie sześciolatków, którzy do pierwszej klasy pójdą za rok, jest 111. To z kolei mniej niż w ubiegłym roku.

Do tych 356 sześciolatków, którzy chodzą już do szkoły należy dodać 235 siedmiolatków - to ci sześciolatkowie, którzy rok temu uniknęli pójścia do niej. Do największej placówki w mieście, Publicznej Szkoły Podstawowej nr 6 (w Zespole Szkolno-Gimnazjalnym nr 4) trafiło aż 73 sześciolatków. A w samej szkole uruchomiono w tym roku pięć klas pierwszych. W zasadzie, jeśli chodzi o liczbę klas w poszczególnych szkołach, niewiele się zmieniło. Jeden oddział mniej ma PSP 8. - Zarówno szkoły, jak i nauczyciele są przygotowani na przyjście najmłodszych uczniów. Od pedagogów zależy najwięcej, bo ten pierwszy etap kształcenia w podstawówce jest dla dziecka najważniejszy - podkreśla Wioletta Pal, dyrektor departamentu ds. społecznych w magistracie.

Szkoły również starają się wychodzić naprzeciw potrzebom uczniów. Jednym z takich działań jest np. montowanie wind dla dzieci niepełnosprawnych fizycznie. Windy mają już PSP 3 i PSP 1. W przyszłym roku, przy okazji termomodernizacji ZSG 4, ma być tam zamontowany również dźwig.

Wiele mówi się ostatnio również o zakazie sprzedaży "śmieciowego jedzenia" w szkolnych sklepikach. W Radomsku nie powinien to być problem. - Najwięcej do powiedzenia będą mieć dyrektorzy, jako gospodarze obiektów. Ale od kilku lat przy podpisywaniu umów z najemcami, zastrzegamy, by sprzedawali dzieciom zdrową żywność - przypomina Wioletta Pal.

Co czeka radomszczańską oświatę za rok? Poza, oczywiście, kolejną batalią o sześciolatków... Już wiadomo, że magistrat będzie chciał zlikwidować oddziały przedszkolne (tzw. klasy zerowe) w szkołach. - Od roku szkolnego 2016/2017 rzeczywiście nie planujemy oddziałów przedszkolnych prowadzonych przez szkoły. I dotyczy to naszych wszystkich szkół podstawowych. Do takiej decyzji zmusza nas demografia - nie ukrywa Wioletta Pal. - W przeciwnym razie stanęlibyśmy przed kolejnym problemem: koniecznością zamknięcia któregoś z przedszkoli w mieście. Już tegoroczny nabór do przedszkoli pokazał, że dzieci jest znacznie mniej. Na przykład w jednym z największych miejskich przedszkoli, numer 9, mamy dwa oddziały mniej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto