Radomsko: woda i ścieki droższe od 1 lipca. Miasto nie będzie już dokładać do opłat

Od 1 lipca mieszkańcy Radomska zapłacą więcej za wodę i ścieki. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej ceny podniosło już w ubiegłym roku, ale prezydent zdecydował, że przez rok miasto będzie dopłacać radomszczanom do rachunków. Taryfa ulgowa skończy się jednak już za parę dni, 30 czerwca.

Prezydent Jarosław Ferenc i miejscy radni zdecydowali się na wprowadzenie dopłat, by złagodzić szok cenowy, jaki zaproponowało Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. W Radomsku w połowie 2018 roku znacznie wzrosły ceny za wodę i odprowadzanie ścieków. By podwyżki były mniej odczuwalne, miasto zaproponowało mieszkańcom, że będzie do stawek dopłacać.

Przedsiębiorstwo tłumaczyło, że podwyżki to efekt nowych przepisów. Nowe stawki zatwierdziło Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie: do 11 czerwca tego roku radomszczanie płacili 3,29 zł z metr sześcienny (wcześniej było to 2,85 zł). W kolejnym roku, od 12 czerwca 2019 r. do 11 czerwca 2020 r. będą płacić – 3,34 zł. A od 12 czerwca 2020 przez kolejny rok opłaty skoczą do 3,38 zł. W tych samych okresach za metr sześcienny ścieków radomszczanie płacili odpowiednio – 6,07 zł przez rok (dotychczas 4,46 zł) i 6,09 zł przez kolejne dwa lata.

- W założeniu te dopłaty miały być na rok dlatego, że wprowadzona przez PGK podwyżka była rzeczywiście bardzo wysoka. By złagodzić jej skutki, ustaliliśmy dopłaty: w ubiegłym roku było to drugie półrocze i w tym półroczu było to kontynuowane – mówi Jarosław Ferenc, prezydent Radomska. - Od lipca dopłat już nie będzie. W projekcie budżetu na ten rok nie było zapisanych kwot na ten cel, więc na dopłaty nie ma pieniędzy.

Miasto dopłacało (jeszcze dopłaca) 21 groszy do opłat za wodę i 74 grosze za ścieki (ceny za metr sześcienny). Półroczna pomoc radomszczanom kosztuje miejską kasę około 740 tys. zł.