W Radomsku doszło do wypadku. Samochód osobowy zderzył się z autobusem, który przewrócił się na bok. 24 osoby było poszkodowanych. Interweniowali strażacy, ratownicy medyczni, policjanci... Tak wyglądały przeprowadzone w środę, 12 czerwca, ćwiczenia służb ratowniczych.
- Założyliśmy, że doszło do zderzenia samochodu osobowego z autobusem, łącznie 24 osoby były poszkodowane. Ponieważ poszkodowanych było wielu, w pierwszej fazie działań zabrakło ratowników, dlatego uznaliśmy to wydarzenie za tzw. masowe. W takim zdarzeniu w pierwszej fazie najważniejsze jest podzielenie poszkodowanych na grupy w zależności od stopnia obrażeń i przypisanie tym grupom i osobom odpowiedniego priorytetu ratowniczego - tłumaczy Artur Bartosik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku. - Mamy świadomość, że do takiego wypadku może dojść w każdej chwili, dlatego do ćwiczeń angażowane są również jednostki ochotniczych straży pożarnych. Dzisiaj ćwiczyło z nami sześć zastępów ochotników. Chodzi o dogranie pewnych procedur, schematów postępowania.
- Działania policji w takiej sytuacji polegają przede wszystkim na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ponieważ w zdarzeniu masowym to straż pożarna i służby medyczne są tymi służbami wiodącymi. Policjanci zabezpieczając miejsce zdarzenia mają obowiązek nie dopuścić do niego osób postronnych, które mogłyby przeszkadzać oraz nie wypuszczać z miejsca zdarzenia osób, które są potencjalnymi sprawcami, świadkami czy poszkodowanymi - mówi Wojciech Auguścik z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Wypadek w Radomsku. Ćwiczenie służb ratunkowych:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?