Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbiorą województwo łódzkie?

Piotr Brzózka
Częstochowski poseł PiS Szymon Giżyński zapowiada, że rząd PiS powoła do życia województwo częstochowskie. Jeśli taki twór powstanie, prawdopodobnie zabierze część ziem województwa łódzkiego. Czy to realne? Poseł mówi, że ma zapewnienie „na piśmie” od samego Jarosława Kaczyńskiego. I zapewnia, że uda się z tą dobrą nowiną m.in. do Radomska i Wielunia...

Województwo częstochowskie istniało do 1999 r., czyli do reformy administracyjnej rządu Jerzego Buzka. Liczyło 6,2 tys. km kw. W jego skład wchodziło m.in. pięć gmin, które obecnie należą do województwa łódzkiego i znajdują się w powiatach radomszczańskim i pajęczańskim.

Jaki kształt mogłoby mieć nowe województwo częstochowskie? Politycy PiS chcą, by było większe niż przed 1999 rokiem, Szymon Giżyński mówi o przynajmniej 10 tys. km kw. Inny zaś częstochowski poseł PiS Konrad Głębocki pozuje na tle mapy, na której w skład nowego województwa wchodzą należące dziś do Łódzkiego powiaty: radomszczański, pajęczański, wieluński i wieruszowski. Politycy zaznaczają jednak, że kształt nie jest przesądzony.

- Przyszłe województwo częstochowskie to obszar między metropolią zagłębiowsko-śląską i łódzką - mówi Szymon Giżyński.

Dodaje, że wszystko musi się odbyć na zasadzie dobrowolności, musi być wola mieszkańców wyrażona w konsultacjach, od niej zależałoby, które tereny wejdą w skład województwa.

- Dobrem, jakim będzie nowe województwo, można się podzielić w sensowny sposób. Wszystkie ziemie wchodzące w jego skład partcypowałyby w korzyściach. Ziemia radomszczańska, zawierciańska, kłobucka i inne miałby nie tylko swoich reprezentantów we władzach wojewódzkich, ale miały też u siebie instytucje wojewódzkie - mówi poseł, mając na myśli np. wojewódzkie oddziały różnych agencji czy inspekcji.

Dobra nowina dla mieszkańców byłaby więc taka, że w każdym z tych miejsc powstałoby kilkadziesiąt nowych etatów. Względnie stabilnych, bo urzędniczych.

Nazwa jest kwestią otwartą, w grze jest województwo częstochowskie, ale też staropolskie czy jurajskie. A po co w ogóle taki twór?

- Częstochowa utraciła województwo wskutek ideologicznego zamachu. Racja stanu mówi, że takie województwo powinno powstać. To przestrzeń święta, miejsce uświęcone krwią powstańców styczniowych i konspiracyjnego wojska polskiego, z wielką legendą całego legionu żołnierzy wyklętych, legendą Warszyca. Takie imponderabilia działają same przez się, one organizują myślenie. To bardzo ważne, naturalne podłoże. I co ważne, jest też wola polityczna PiS, wyrażana przez męża stanu, pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który uważa, że w tym miejscu Polski, gdzie jest duchowa stolica kraju, powinna być też stolica województwa - mówi Giżyński, który przed reformą administracyjną, był wojewodą częstochowskim.

O odtworzeniu województwa częstochowskiego mówi się od lat, od czasu do czasu z południowych rejonów Łódzkiego dochodzą odgłosy nastrojów separatystycznych. Wydaje się jednak, że nie są one już tak donośne jak kiedyś. Andrzej Plutecki, PiS-owski starosta radomszczański o sprawie wypowiada się w stonowany sposób.

- Na razie się nie zastanawialiśmy. W naszym powiecie nie było konsultacji. Nie wiem, co byłoby po stronie korzyści, co strat, ciężko jest więc zająć stanowisko - mówi Plutecki, zaznaczając, że do tej pory współpraca z województwem łódzkim „jakoś się układa, nie można narzekać”.

A Andrzej Stępień, starosta z Wielunia (PSL) mówi, że pierwszy raz słyszy o takiej inicjatywie. A czy chciałby należeć do województwa częstochowskiego? Odpowiedź jest rozbrajająco szczera i zwięzła: - Nie wiem.




Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi

Ambicje rozumiem, ale zalet nie dostrzegam

W latach 90. byłem zwolennikiem 10 dużych województw, które zawierałyby po 5 powiatów, czyli dawnych miast wojewódzkich. W dawnych czasach było przekonanie, że powiaty powinny być takiej wielkości, żeby dziedzic bryczką lub chłop furą mogli w ciągu jednego dnia pojechać do siedziby powiatu i wrócić do domu. Dziś jeździ się autami, więc 49 dawnych miast wojewódzkich mogło spełniać rolę powiatów, bez wzbudzania ambicji u pozostałych i poczucia krzywdy wśród tracących. Byłem zwolennikiem silnych ekonomicznie województw, ale zostałem przegłosowany. Do głowy jednak by mi wtedy nie przyszło, że za jakiś czas pojawi się postulat 2, 3, a może i 4 kolejnych województw. Tak więc: rozumiem ambicje społeczności Częstochowy, zalet - nie dostrzegam.
Marcin Bugajski, radny wojewódzki PO

Przez nowe województwo stracimy pieniądze z Unii

Pojawienie się nowych województw oznacza opóźnienia wdrażania funduszy europejskich. Podzielono już pieniądze w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. Trzeba więc będzie na nowo negocjować RPO, a to znaczy, że mamy jak w banku spore straty finansowe dla regionów objętych zmianami. Istnieje coś takiego jak termin roku 2018 - do tego czasu musi być osiągnięta pewna część wskaźników realizacji programów. Jeśli ten stopień nie zostanie osiągnięty, stracimy część pieniędzy. Poza tym, stworzenie nowego województwa to nie tylko podział zysków z podatków. Trzeba jednak także rozliczyć inwestycje, a także zaciągnięte na ich poczet długi. Tak więc piewcy nowych województw chyba nie do końca zdają sobie sprawę, jak bardzo to skomplikowana operacja.
Włodzimierz Fisiak, radny PiS, b. marszałek Łódzkiego

Gminy z obrzeży regionu nawiązały związki z Łodzią

Za wcześnie, by mówić o utworzeniu nowego województwa. Należy poczekać, aż będzie konkretna propozycja, aż odbędą się konsultacje społeczne. Musi być zachowany jakiś rozsądek, jeśli chodzi o obowiązujący teraz system. Reforma samorządowa zakończyła się pewnym kompromisem. Jeśli chodzi o nasze województwo, to były różne propozycje, także przyłączania do nas gmin z obecnego województwa świętokrzyskiego. Tyle że Świętokrzyskie w końcu powstało. Były też różne głosy w Wieruszowie, Wieluniu - w 1998 roku rozważano tam swoją obecność w innym województwie. Ale ten podział obowiązuje już od kilkunastu lat. Pewne relacje z Łodzią zostały nawiązane. Związki gmin na obrzeżach regionu z jego stolicą są dużo większe niż kilka lat temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki