10 lipca ze złamaniami żeber i stłuczeniami do radomszczańskiego szpitala trafił starszy mężczyzna, który uczestniczył w wypadku. 84-latek twierdził, że został potrącony przez samochód, jednak nie pamiętał, jak znalazł się w szpitalu.
Po kilku godzinach policjanci ustalili kierowcę auta. 54-letni radomszczanin przedstawił zupełnie inna wersje wydarzeń, twierdził, że stał przed przejazdem, gdy nagle w jego auto uderzył rowerzysta. Jak tłumaczył, zawiózł poszkodowanego do szpitala, a rower odprowadził do jego miejsca zamieszkania.
Policjanci badają sprawę i próbują ustalić, co naprawdę było przyczyna zdarzenia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?