Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stefan Kaszuwara - odznaczony po latach

Przemysław Jafra
W imieniu ojca Stefana Kaszuwary odznaczenie odebrał syn Jan
W imieniu ojca Stefana Kaszuwary odznaczenie odebrał syn Jan Krzysztof szymczak
Radomszczanin, Stefan Kaszuwara został pośmiertnie odznaczony za pomoc ludności żydowskiej w czasie II wojny światowej.

Bezinteresownie, często ryzykując własne życie. Podczas II wojny światowej Polacy pomagali ludności żydowskiej. Wśród nich byli również radom-szczanie, między innymi Stefan Kaszuwara, który teraz, po latach pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W jego imieniu z rąk Wojewody Łódzkiego, Jolanty Chełmińskiej odznaczenie odebrał syn, Jan Kaszuwara. - Starania o odznaczenie trwały około dziesięciu lat - mówi Jan Kaszuwara. - Inspiracją, by wystąpić o odznaczenie dla ojca była książka Grosa "Strach". Zacząłem gromadzić dokumenty z Wojskowego Instytutu Historycznego, Żydowskie-go Instytutu Historycznego, IPN, przeglądać materiały ojca.

Jak podkreśla Jan Kaszuwara początkowo zabiegał o odznaczenie dla ojca za pośrednictwem organizacji, które mogą o nie wystąpić. Niestety, nikt nie wykazywał zainteresowania. - W końcu zdecydowałem się, że sam wystąpię o odznaczenie - mówi. - Wniosek złożyłem jeszcze do kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Procedura sprawdzania dokumentów trwała aż cztery lata.

Stefan Kaszuwara był przedwojennym urzędnikiem w Powiatowym Urzędzie Pośrednictwa Pracy przy ulicy Piłsudskiego w Radomsku. Pracował m.in. ze Stanisławem Sankowskim, obecnym patronem naszego muzeum. W czasie II wojny światowej był Komendantem Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwgazowej. Był również kierownikiem radomszczańskiego Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej. Uczestniczył w łańcuchu ludzi niosących pomoc Żydom.

Z inspiracji biskupa Teodora Kubiny proboszcz parafii św. Lamberta ks. Marian Jankowski wystawiał metryki niezbędne do uzyskania kenkarty. Metryki po zmarłych katolikach były przekazywane ludności żydowskiej, dzięki czemu mogli oni otrzymać niezbędne podczas okupacji dokumenty. To oznaczało szanse na przeżycie. W przekazywaniu dokumentów pośredniczył Stefan Kaszuwara. - Ojciec wyszukiwał ludność żydowską, której można było pomóc - mówi syn Jan. -- Trzeba pamiętać, że w Radomsku było wielu ortodoksów, którzy nie tylko specyficznie się ubierali, ale nie znali nawet języka.

W czasie okupacji rodzice Jana Kaszuwary przy ul. Przedborskiej prowadzili sklep. Wówczas był to teren getta. Na jego tyłach lekarz Wincenty Nieciecki potajemnie udzielał ludności żydowskiej porad lekarskich.
Krzyż Oficerski Odrodzenia Polski z rąk wojewody otrzymała również Mirosława Łęska.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto