Pojawiają się kolejne uwagi do prac prowadzonych podczas rewitalizacji terenów przy dworcu PKP. O zbyt ciasnych zdaniem radomszczan jezdniach w okolicy dworca pisaliśmy już w tygodniku "Co Nowego", teraz zgłosiła się zaś Czytelniczka, która narzeka na zbyt wąski pas ruchu wokół tzw. wysepki.
- Próbowałam zawrócić tam małym osobowym autem. To bardzo trudne. Musiałam cofać, znowu nadrabiać... Jak zmieszczą się tam większe auta? - pyta.
Podobnych uwag dociera do naszej redakcji więcej. Okazuje się, że zastrzeżenia do zbyt wąskich przejazdów ma też magistrat.
- Natknęliśmy się na szereg rzeczy, które mogą przysparzać użytkownikom drogi wielu problemów lub wręcz uniemożliwiać konkretne manewry, jak choćby zawracanie przy wysepce na wysokości dworca - mówi Ludwik Madej, naczelnik wydziału planowania inwestycji w magistracie. - Biorąc pod uwagę specyfikę tego miejsca, duży ruch pieszych, projektant starał się stworzyć w tym miejscu ciąg ruchu tzw. uspokojonego, który uniemożliwia kierowcom rozwijanie nadmiernych prędkości.
Stąd m.in. niewielka szerokość ulic (zdaniem wielu - zbyt wąskich). Okazuje się jednak, że wąskie uliczki mieszczą się w normie. By wyeliminować problemy z zawracaniem, na łukach zostaną obniżone krawężniki, tak by auta, nawet dostawcze, mogły się tam zmieścić.
- Już zrobiono pewne korekty. W piątek spotkamy się z projektantem i na miejscu wskażemy, jakie modyfikacje są konieczne - mówi Ludwik Madej. - Zmieni się m.in. długość wysepek rozdzielających pasy ruchu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?