Dźwięk strażackich syren w nocy z piątku na sobotę obudził mieszkańców Gowarzowa (gm. Gidle). Około godz. 1. zapaliła się stodoła, ogień następnie rozprzestrzenił się na inne dziesięć budynków w zwartej zabudowie.
- Gdy strażacy dotarli na miejsce, paliły się już trzy stodoły i pobliskie budynki, zagrożony był także budynek mieszkalny - opowiada st. kpt. Artur Bartosik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Radomsku.
Gaszenie pożaru trwało około 5 godzin, a w akcji udział wzięło 8 zastępów straży. W sumie w Gowarzowie spłonęło jedenaście budynków, kilka udało się uratować. - Ponieważ stodoły i szopy w większości były puste straty oszacowano na 45 tys. zł. Prawdopodobna przyczyna pożaru była awaria instalacji elektrycznej w jednej ze stodół.
Jeszcze poważniejszy w skutkach pożar wybuchł następnej nocy (z 5 na 6 października) w Sekursku** (gm. Żytno)**. Tutaj spłonęła stodoła obora i murowana wiata. W budynkach znajdowały się maszyny rolnicze i zwierzęta. Chociaż właściciel narażając życie jeszcze przed przyjazdem straży wyprowadził część trzody i tak kilka zwierząt spłonęło.
- Straty oszacowano na 550 tys. zł. Przyczyną pożaru było uszkodzenie izolacji instalacji elektrycznej w jednym ze spalonych ciągników - mówi mł. kpt. Artur Bartosik.
Pomocy medycznej potrzebował właściciel gospodarstwa, który został poparzony, gdy próbował ratować dobytek. Pożar gasiło trzynaście zastępów straży, także z sąsiedniego województwa. Akcja trwała około 9,5 godziny.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?