Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory Radomsko 2014: Milczanowska wygrała w sądzie z Ferencem

mk
fot. MK
Anna Milczanowska, obecnie prezydent Radomska i kandydatka na prezydenta, wygrała w sądzie ze swoim kontrkandydatem Jarosławem Ferencem (KWW Razem dla Radomska).

Anna Milczanowska, obecnie prezydent Radomska i kandydatka na prezydenta, wygrała w sądzie ze swoim kontrkandydatem Jarosławem Ferencem (KWW Razem dla Radomska). W piątek, 21 listopada, w piotrkowskim Sądzie Okręgowym odbyła się rozprawa w trybie wyborczym. Sprawa dotyczyła treści zamieszczonych w gazetce wyborczej KWW Razem dla Radomska. Dokładnie chodziło o trzy niezgodne z prawdą informacje określające "sukcesy" rządów Milczanowskiej (zwiększenie kosztów budowy obwodnicy o 3 mln zł poprzez budowę wiaduktu nad bocznicą kolejową, 5 mln zł kary za wycięcie drzew przy drodze na Brodowe, dostęp do kanalizacji sanitarnej tylko 83,4% mieszkańców miasta, a nie 95%).

Sąd przyznał rację obecnej prezydent.
- Sąd zakazał komitetowi wyborczemu RdR rozpowszechniania nieprawdziwych informacji w zakresie zwiększenia się wydatków na obwodnicę, informacji, że wycięcie drzew przy drodze na Brodowe spowoduje straty pow. 5 ml zł oraz nieprawdziwej informacji na temat stopnia skanalizowania Radomska. Sąd nakazał komitetowi przeproszenie Anny Milczanowskiej. Komitet RdR musi tez zapłacić 5 tys. zł na rzecz organizacji pożytku publicznego Fundacji Inicjatyw Kulturalnych - tłumaczy Anna Hanusiak, prawniczka w UM w Radomsku.

- W kampanii wyborczej niektórzy kandydaci używają haseł "nowy prezydent", "czas na profesjonalizm"... Posługiwanie się nieprawdą nie przystoi człowiekowi, który używa tak górnolotnych haseł, a przez podawanie fałszywych treści usiłuje zmanipulować mieszkańców miasta. Poszliśmy do sądu, żeby przeciwstawić się tak prowadzonej kampanii - mówi prezydent Anna Milczanowska.
Jak dodaje, nie wszystkie nieprawdziwe tezy zamieszczone w wydawnictwie RdR zostały zaskarżone w trybie wyborczym, są też inne treści, które godzą w jej dobre imię i w związku z tym rozważa złożenie pozwu do sądu cywilnego.

Wyrok piotrkowskiego sądu w ciągu 24 godzin może zostać zaskarżony przez KWW RdR. Jarosław Ferenc oczywiście takie odwołanie zapowiada.
- Według nas decyzja sądu nie była słuszna. Według danych GUS stopień kanalizacji Radomska wynosi nawet 80,1%, a nie tak - jak podają miejscy urzędnicy- 95%. Z protokołu odbioru wiaduktu wynika, że koszt budowy wiaduktu to 2 mln 265 tys. zł, do tego należy doliczyć VAT i koszty budowy ronda, które podniesione było 1,5 nad poziom gruntu. Tego sąd nie wziął pod uwagę. Jeśli chodzi o drzewa, bez wątpienia zostały wycięte bez pozwolenia, a za to powinna być kara. Sprawa jest w toku, myślę że wkrótce pojawi się decyzja nakazująca zapłatę kary, która wyniesie powyżej 5 mln zł - tłumaczy Jarosław Ferenc.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto