Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyznaczono termin rozprawy byłego prezydenta Jerzego Słowińskiego

Jacek Drożdż
Wydaje się, że Jerzy Słowiński (po prawej) jednak stanie przed sądem
Wydaje się, że Jerzy Słowiński (po prawej) jednak stanie przed sądem Małgorzata Kulka
Po 2 latach od złożenia aktu oskarżenia, wyznaczono termin rozprawy byłego prezydenta Jerzego Słowińskiego

Na 15 kwietnia wyznaczona została rozprawa przeciwko byłemu prezydentowi Radomska, obecnie radnemu miejskiemu Jerzemu Słowińskiemu, któremu tutejsza Prokuratura Rejonowa zarzuca tzw. kłamstwo wyborcze.

Prokuratura twierdzi, iż w okresie od października do listopada 2010 roku, przed wyborami samorządowymi, Jerzy Słowiński złożył do Miejskiej Komisji Wyborczej nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne, oświadczając w nim m.in., że w okresie od 22 lipca 1944 do 31 lipca roku 1990 nie był współpracownikiem organów bezpieczeństwa. Ze zgromadzonych przez prokuratorów wynika jednak, że taką współpracę jednak podjął. Zapis, że kandydat nie współpracował z organami bezpieczeństwa, znalazł się jednak w obwieszczeniu wyborczym.

Kodeks karny mówi w takiej sytuacji o użyciu podstępu "celem nieprawidłowego sporządzenia listy wyborczej". Grozi za to kara do 3 lat więzienia. Akt oskarżenia w sprawie oświadczenia lustracyjnego byłego prezydenta miasta trafił do radomszczańskiego sądu już w 2011 roku. Ale wówczas został zwrócony do prokuratury do uzupełnienia, gdyż, jak uzasadniał sąd, brakuje m.in. wyroku sądu lustracyjnego.

Zażalenia prokuratorów na decyzję sądu w Radomsku nie uznał Sąd Okręgowy w Piotrkowie, a badaniem oświadczenia lustracyjnego Jerzego Słowińskiego zajął się Instytut Pamięci Narodowej.

IPN po przeprowadzonym postępowaniu stwierdził, iż nie ma podstaw, by sprawę do sądu lustracyjnego skierować. W grudniu ubiegłego roku akt oskarżenia ponownie trafił do radomszczańskiego sądu. I... ponownie został cofnięty do prokuratury. Doszło do tego w styczniu tego roku. Chodziło o "niedopatrzenie" w postępowaniu przygotowawczym i - jak wytknął sąd - brak orzeczenia sądu lustracyjnego w tej sprawie oraz brak stwierdzenia, czy doszło do kłamstwa lustracyjnego...

Tyle tylko, że tym razem Sąd Okręgowy zdecydował o uchyleniu decyzji radomszczańskich sędziów, uznając, że należy proces poprowadzić.

Z jakim efektem?
Jerzy Słowiński od początku twierdził, iż nie współpracował z organami bezpieczeństwa. Wydał także w tej sprawie specjalne oświadczenie. "Z całą odpowiedzialnością oświadczam, że nigdy świadomie nie podjąłem współpracy ze służbami bezpieczeństwa. Nigdy nie składałem żadnych doniesień na osoby trzecie, w ogóle świadomie nie kontaktowałem się ze służbami bezpieczeństwa, ani nigdy nie byłem wzywany, ponaglany do takich kontaktów" - stwierdził m.in. w piśmie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto