Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyżywią najuboższych i dobrze na tym zarobią

Ewa Drzazga
Produkty już zjeżdżają z taśm produkcyjnych. Za kilka tygodni trafią do potrzebujących
Produkty już zjeżdżają z taśm produkcyjnych. Za kilka tygodni trafią do potrzebujących Ewa Drzazga
Pierwsze rodziny w województwie łódzkim jeszcze przed Wielkanocą dostaną paczki z żywnością w ramach unijnej pomocy. W sumie w tym roku skorzysta z niej ponad 100 tys. osób w naszym regionie.

Z kontraktów z Agencją Rynku Rolnego cieszą się też firmy, które żywność będą produkować. Sam tylko Pamapol z podbełchatowskiego Ruśca zarobi prawie 25 mln zł.

- Przed świętami paczki z żywnością trafią na pewno do osób, wytypowanych przez łódzki Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Szacujemy, że będzie to sześć tysięcy paczek- mówi Wojciech Jaros, prezes Fundacji Bank Żywności w Łodzi. Jedynie ta fundacja i Caritas Diecezji Łódzkiej zajmują się dystrybucją żywności w ramach programu "Dostarczanie nad-wyżek żywności najuboższej ludności Unii Europejskiej".

Pozostałe (ponad 120) organizacje, które partnerują w tej akcji Bankowi Żywności, transporty otrzymają na początku kwietnia. Ale szanse na to, że zdążą przed Wielkanocą, są niewielkie. - Rozdamy m.in. cukier, dżem, herbatniki, kaszę jęczmienną, kaszę mannę, makaron, masło, mleko, ser topiony, muesli, płatki - dodaje Wojciech Jaros. - Będą też dania gotowe, np. kasza z mięsem czy warzywami.

Jak mówi, do tej pory nie było skarg na to, że rozdawana żywność komuś wydała się nie do zjedzenia. Wręcz przeciwnie, np. mleko, które rozdawali, było bardzo chwalone.

- W wypadku gań gotowych to w dużej mierze kwestia gustu - dodaje prezes Jaros. - Wiadomo, jednemu to smakuje, drugiemu nie. Ale skarg nie ma.

Sprawdziliśmy. Choć na pierwszy rzut oka zawartość puszki z nalepką "Kasza jęczmienna z gulaszem" do konsumpcji nie zachęca, to po podgrzaniu smakuje zupełnie jak... kasza z mięsem z sosem pomidorowym. Jedna porcja wystarczy na obiad dla trzech osób (choć niezbyt wygłodniałych).

Udział w takim programie jest łakomym kąskiem dla producentów żywności. Ręce zacierają m.in. w Ruścu. Pamapol, giełdowy gigant, wyspecjalizowany w gotowych daniach mięsnych, do końca roku dostarczy kilka ton puszek dań gotowych za prawie 25 mln zł. Pierwsze 10,5 mln zł z Agencji Rynku Rolnego, która zawiaduje programem w Polsce, już wpłynęło na konto firmy.

W Ruścu produkują kaszę z gulaszem w sosie pomidorowym i makaron w sosie pieczarkowym oraz pomidorowym. Puszki już zjeżdżają z taśm, w drugiej połowie miesiąca pierwsze tiry pojadą do magazynów Caritasu i Federacji Banków Żywności. Dla zakładu asortyment tego typu to nowość. Wśród dań, które trafiają do sklepów, podobnych nie ma. Żeby wywiązać się z tego i wcześniejszych zamówień, w Ruścu będą musieli zatrudnić nawet kilkadziesiąt nowych osób na produkcji.

- Takie kontrakty często się w dzisiejszych realiach nie trafiają - mówi Krzysztof Półgrabia, prezes Pamapolu. - Na pewno znacząco wpłynie to na nasz wynik finansowy w tym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto