Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za nami kolejny Różewicz Open Festiwal w Radomsku [ROZMOWA]

mk
Krystyna Michalska, koordynator Różewicz Open Festiwal Radomsko 2016
Krystyna Michalska, koordynator Różewicz Open Festiwal Radomsko 2016 fot. M. Kulka
Za nami kolejny Różewicz Open Festiwal w Radomsku. Zrealizowana w dniach 6-10 października 2016 edycja ...

Różewicz Open Festiwal Radomsko 2016

Za nami kolejny Różewicz Open Festiwal w Radomsku. Zrealizowana w dniach 6-10 października 2016 edycja była bogata w estetyczne przeżycia, a twórczość braci Różewiczów wybrzmiała w różnych formach i skłoniła do refleksji liczną publiczność. O festiwalowych wydarzeniach rozmawiamy z Krystyną Michalską, koordynatorką Różewicz Open Festiwal.

I po festiwalu… Emocje opadły, słowa poezji i dramatów ucichły. Jaki był ten Różewicz Open Festiwal? Co najbardziej zachwyciło?
- O wadze Festiwalu świadczy poziom artystyczny zaproszonych spektakli. Moim zdaniem zaprezentowane w tym roku spektakle były bardzo różnorodne i bardzo ciekawe. Oczywiście, że wzbudziły bardzo skrajne opinie, od zachwytu do niezadowolenia. Myślę jednak, że różnorodność konwencji i stylistyk powoduje, że każdy może w tym znaleźć coś dla siebie. Na mnie największe wrażenie wywarł Polski Teatr Tańca i jego „Lament. Pamięci Tadeusza Różewicza”, ale świetnie bawiłam się także na przedstawieniu teatru jeleniogórskiego „Akt przerywany”.

Dlaczego właśnie te spektakle?
- Chcę zwrócić uwagę, że te trzy pierwsze przedstawienia prowadziły narrację o Tadeuszu Różewiczu, natomiast w przypadku teatru jeleniogórskiego mięliśmy do czynienia z czystą formą, sztuką Różewicza. Na uwagę zasługuje też Czytanie Performatywne „Zapisane”, podczas którego mieliśmy okazję poznać młodzieńczego egzaltowanego Janusza Różewicza, w rolę którego wcielił się Kamil Suszczyk , i dojrzałość poezji Janusza Różewicza interpretowanej przez Przemysława Bluszcza. Jestem zadowolona z przebiegu całego festiwalu. Trzeba jeszcze wspomnieć spotkanie z pierwszą ligą tłumaczy. To też jest dla nas szalenie ważne, bo oni informacje o naszym Festiwalu niosą w świat. Najbardziej cieszy mnie jednak obecność radomszczańskiej publiczności.

A widownia w tym roku dopisała? Nie na wszystkich wydarzeniach sale były pełne.
- Te kameralne spotkania są „kameralne” z natury rzeczy, natomiast na spektaklach publiczność dopisała. Na wszystkich przedstawieniach mieliśmy zapełnioną widownię.

W tym roku podczas Festiwalu nastąpiło podsumowanie projektu realizowanego przez rok we współpracy z nauczycielami z I Liceum Ogólnokształcącego w Radomsku. W projekt zaangażowało się około 800 młodych ludzi. To nowa festiwalowa jakość …
- Po raz pierwszy udało się zaangażować młodzież w takim zakresie. Podobne działanie prowadziliśmy kiedyś z Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli w Piotrkowie Trybunalskim. Były wtedy organizowane konkursy na interpretacje plastyczną i też cieszyły się dużym zainteresowaniem. W tym przypadku mieliśmy do czynienia z systematyczną pracą od podstaw, bo były i wykłady, spotkania, konkursy… Bardzo bym chciała, jeżeli tylko pani Iwona Bałazińska, która była pomysłodawczynią projektu, się na to zgodzi, by kontynuować to przedsięwzięcie. Jeżeli przygotujemy młodzież do odbioru takiej twórczości, to ci młodzi ludzie również zapełnią widownię domu kultury.

Podczas ROF można było wypełnić ankietę dotyczącą organizacji imprez. Są już jakieś wnioski?
- Nie mamy jeszcze przeanalizowanych wszystkich ankiet, ale na pewno te rekomendacje posłużą nam do lepszego programowania Festiwalu w przyszłych edycjach.

Ale wszystkie zaplanowane działania udało się zrealizować…
- Festiwal jest nie tylko ogromnym wyzwaniem artystycznym, ale i organizacyjnym. Wiele elementów trzeba dograć, działać elastycznie, by goszczące u nas teatry mogły zrealizować swoje artystyczne wizje. Przyjazdy, noclegi … jest cały ogrom działań towarzyszących pracy merytorycznej. Cieszę się, że po raz kolejny się udało.

Myślicie już o przyszłorocznej edycji?
- Ogromna trudność polega na tym, że właśnie kończymy tegoroczną edycję Festiwalu, a do 30 listopada powinien powstać wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na dofinansowanie następnej. Bardzo mało pozostaje nam czasu, by uzgodnić w jakim zakresie finansowym będzie realizowania. Ale myślimy... Praktycznie przez cały rok, obok tej pracy, którą na co dzień się zajmuję, czytam, słucham, staram się wyjeżdżać, żeby być blisko twórczości Tadeusza Różewicza. Dzięki tym doświadczeniom powstają kolejne programy Festiwalu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto