Proces trwał prawie półtora roku. Wyrok w drugiej instancji zapadnie może w grudniu 2012 roku. I wtedy minie dwa lata od czasu jak mu zabrali prawo jazdy. Wójt wpłaci te 3 tysiąc zł bo to 1/3 jego pensji i będzie miał wszystko gdzieś. Przewlekłość postępowania sądowego w Polsce jest porażająca