Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy i przedsiębiorcy z Żeromskiego w Radomsku u Anny Milczanowskiej [ZDJĘCIA]

Jacek Drożdż
Jacek Drożdż
Z poseł Anną Milczanowską spotkali się mieszkańcy i przedsiębiorcy z ul. Żeromskiego w Radomsku

W poniedziałek, 31 stycznia, z poseł Anną Milczanowską spotkali się mieszkańcy i przedsiębiorcy z ulicy Żeromskiego w Radomsku. Chcą zmian w projekcie przebudowy ulicy.

Przedsiębiorcy skarżą się na brak, po przeprowadzonym remoncie ulicy, miejsc parkingowych i utworzenie pasów zieleni. Ich zdaniem, w tym miejscu zbędnych. - Stanie się tak, jak na przebudowanym odcinku ulicy Reymonta. Biznes totalnie umrze – twierdzą.

- Ogródki na ulicy i zagospodarowanie zielenią miało być na placu 3 Maja. Jest tam wszystko wykostkowane. Tam, gdzie takie zagospodarowanie miałoby rację bytu, bo są lokale i można by wystawić stoliki, tego nie zrobiono – mówi Monika Pietrukiewicz, właścicielka cukierni na ul. Żeromskiego. - Natomiast u nas, gdzie ma być ulica dwukierunkowa, gdzie po obu stronach są pawilony handlowe, gdzie ludzie zarabiają, miasto chce zrobić pas zieleni. Niech ten pas zieleni będzie, ale nie tam, gdzie ludzie prowadzą działalność gospodarczą.

Zdaniem pani Moniki, parking miejski przy Reymonta nie rozwiąże problemu, bo klienci będą i tak mieć za daleko do sklepów na Żeromskiego. - Ludzie są wygodni i nikomu nie będzie się chciało dojść te 300 metrów – twierdzi.

- U nas, na ryneczku, jest 20 osób handlujących. Trzeba towar przywieźć, rozładować… Ja sobie poradzę, ale co zrobi klient? Jeśli ktoś zostawi samochód na ulicy, to zrobi się płacz, że ulica jest nieprzejezdna. Podobnie będzie, jak przyjedzie samochód dostawczy do Żabki – mówi Piotr Kazimierski. - Gdy klienci dowiedzieli się, że tu nie będzie parkingów, sami podpisywali petycję, żeby zostały jednak zachowane.

- Do mnie trzy razy w tygodniu przyjeżdża duży samochód z towarem. W tej chwili nie ma już gdzie parkować. Będzie kłopot, bo ulica zostanie zatarasowana, a jeszcze trzeba wyjechać wózkiem paletowym na chodnik koło sklepu. Już teraz jestem regularnie zalewana przez deszczówkę. Jeśli jeszcze nie będzie parkingu, to klienci już w ogóle do sklepu nie będą przychodzić – dodaje Iwona Gorzelak, prowadząca sklep Żabka przy ul. Żeromskiego.

Mieszkańcy ul. Żeromskiego w Radomsku u Anny Milczanowskiej

Mieszkańcy ulicy Żeromskiego chcieliby natomiast, by nieruchomości przy tej ulicy zostały podłączone do miejskiej ciepłowni. Zabiegają o to od kilku lat, a samodzielne ogrzewanie domów gazem szczególnie odczuwają dzisiaj, po podwyżkach tego nośnika energii. Jeśli ulica Żeromskiego podczas przebudowy będzie korytowana, dlaczego nie skorzystać i nie doprowadzić do kamienic miejskiego ciepła?

- Postaram się porozmawiać z prezydentem Jarosławem Ferencem w obu sprawach, może uda się wypracować jakieś rozwiązanie. Być może jakimś rozwiązaniem będzie dopuszczenie możliwości parkowania na ulicy przez określony czas, na przykład 45 minut – deklarowała Anna Milczanowska.

Pomoc mieszkańcom i przedsiębiorcom obiecał również radny miejski Bartłomiej Biskup.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto