• 
• 
• 

W dniu 22 marca doszło do tragicznego zdarzenia na terenie wsi Grabowie. Mieszkaniec pobliskiej wsi pracując w lesie przy porządkowaniu terenu po ścince drzew doznał urazu i została wezwana karetka pogotowia. Karetka nie mogła przez pół godziny znaleźć dojazdu do lasu , w którym przebywał poszkodowany i jechać do niego szybciej niż 10 km na godzinę. Po przybyciu karetki na miejscu udzielono poszkodowanemu pomocy po czym próbowano go wywieść ze tej miejscowości i udać się do szpitala w Bełchatowie. Niestety karetka nie mogła jechać z rannym szybciej niż wspomniana prędkość. Spowodowane to było fatalnym stanem technicznym drogi do wsi Grabowia ze strony Zawodzia. Musiano wezwać pogotowie lotnicze. Szybsza jazda niż 10 km na godzinę spowodował by dalsze konsekwencje zdrowotne poszkodowanego , doprowadzając nawet do najgorszego . Niestety pokonanie drogi z Zagórza do granicy gminy w Woli Rożkowej też by karetce pogotowia zajęło sporo czasu. Problem złego a wręcz fatalnego stanu technicznego drogi jest znany władzą gminnym już od kilku lat. Niestety władze gminne nadal ignorują interwencje mieszkańców dotyczące faktu niedbania o stan techniczny drogi. Czy musi dojść do jakiejś poważanej tragedii by wreszcie władza podjęła stosowne kroki i wysłuchała skarg mieszkańców. We wsi Grabowie są kopalnie odkrywkowe piaskowca w których to są używane środki strzałowe przez Górników. Mimo że są sygnały ostrzegawcze przy odstrzałach to o wypadek może być nie trudno - czy Wójt Gminy Wielgomłyny ma przygotowany plan kryzysowy na wypadek gdyby taki zaistniał ? Na te i inne pytania niestety od Wójta Gminy Bogdana Witaszczyka nie możemy uzyskać odpowiedzi.