- W kilku przypadkach nietrzeźwi byli sprawcami kolizji - mówi Aneta Komorowska z KPP w Radomsku.
Tak było na ul. Kościowa, gdzie 42-letni kierowca seicento stracił panowanie nad samochodem, wypadł z jezdni, uderzył w znak drogowy i barierki. Zwrócił na siebie uwagę policji, gdy pchał uszkodzone auto na pobliski parking. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Krótko potem 26-letni pijany kierowca sprintera wpadł w poślizg i uderzył w ogrodzenie stacji paliw przy ul. św. Rozalii. Miał 1,6 promila. Na szczęście nikt nie został ranny.
Nowy etap wojny. Pierwszy ukraiński nalot na Rosję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?