Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

26 lat temu Edyta Górniak zajęła 2.miejsce w konkursie Eurowizji. Zobaczcie zdjęcia gwiazdy z koncertów w Łodzi i wielu miast w PolsceFOTO

Anna Gronczewska
Edyta Górniak jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek w Polsce
Edyta Górniak jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek w Polsce Krzysztof Szymczak
Jedna z największych gwiazda polskiej estrady, Edyta Górniak będzie świętowała w tym roku 30-lecie pracy artystycznej. Dokładnie 26 lat temu, 30 kwietnia zajęła 2.miejsce w konkursie Eurowizji. Był to jeden z jej przełomowych kroków w karierze. Dodajmy, że jubileusz 25-lecia świętowała m.in. z fanami z naszego regionu. Koncert odbył się w łódzkiej Atlas Arenie.

Edyta Górniak pochodzi z Ziębic, małego miasteczka na Dolnym Śląsku, gdzie urodziła się 14 listopada 1972 roku. Po latach opowiadała, że spędziła tam cudowne lata.

- Z tym miejscem kojarzy mi się ostatni szczęśliwy okres mojego dzieciństwa - czytamy w wywiadzie, umieszczonym na oficjalnej stronie internetowej artystki, przeprowadzonym z okazji jej 30. urodzin. - Szczęśliwego dzięki miłości mojej babci i obecności przy mnie obojga rodziców (...). Wracałam do Ziębic wielokrotnie na grób babci. Ale nigdy - od piątego roku życia, czyli od czasu, kiedy się wyprowadziliśmy - nie odwiedziłam miasteczka. Bałam się zaglądać w stare kąty, bo wspomnienia jeszcze bardziej uświadomiłyby mi, że choć się starałam, życie nie pozwoliło mi ochronić tego, co zabrałam ze sobą z Ziębic, z dzieciństwa. Teraz jako dojrzała kobieta wróciłam do Ziębic po raz pierwszy szczęśliwa. Byłam wzruszona, ale nie smutna. Już nie wracałam tam jak do tego jedynego miejsca, w którym doznałam szczęścia, beztroski, akceptacji.

Miała pięć lat, gdy opuściła Ziębice. Razem z mamą przeprowadziła się do Opola, ojciec Jan, który z pochodzenia był Romem, porzucił rodzinę. Edyta razem z mamą zamieszkała w bloku blisko opolskiego amfiteatru. Matka Grażyna wyszła drugi raz za mąż.

Po skończeniu szkoły podstawowej Edyta zaczęła się uczyć w Technikum Ogrodniczym w Pruszkowie, a potem przeniosła się do Technikum Ogrodniczo-Pszczelarskiego w Kluczborku. Naukę przerwała, by wyjechać do Warszawy i wystąpić w musicalu "Metro".

Zresztą od dziecka przejawiała wielki talent muzyczny. od dziecka przejawiała wielki talent muzyczny. Odkryła go Elżbieta Zapendowska, która w opolskim Domu Kultury prowadziła zajęcia z piosenki. Trafiła na nie Edyta. Dzięki Elżbiecie Zapendowskiej piosenkarka zgłosiła się do telewizyjnego programu "Śpiewać każdy może", który prowadził dyrygent Zbigniew Górny.

Rok później, w 1990 roku, spełniło się jej wielkie marzenie. Wystąpiła na deskach opolskiego amfiteatru w debiutach Festiwalu Piosenki Polskiej. Zaśpiewała piosenkę "Zły chłopak" z repertuaru Lory Szafran. I odniosła pierwszy sukces: dostała wyróżnienie. W Opolu dostrzegli ją producenci "Metra". Edyta wyjechała do Warszawy i zrobiła duży krok w kierunku wielkiej kariery.

Grała w "Metrze", który dziś jest kultowym musicalem. Na deskach warszawskiego teatru Buffo występowała też w innych spektaklach. Jeden był poświęcony piosenkom Jacques'a Brela, a drugi nosił tytuł "Do grającej szafy grosik wrzuć".

W 1993 roku Edyta Górniak zajęła trzecie miejsce na Festiwalu Krajów Nadbałtyckich w Karlshamn. Po roku była już reprezentantką Polski na konkurs Eurowizji. Odniosła tam ogromny sukces. 22-letnia wtedy Edyta Górniak zajęła drugie miejsce, śpiewając piosenkę Jacka Cygana i Stanisława Syrewicza "To nie ja byłam Ewą". Podobno miała nawet szansę na zwycięstwo. Ale podczas próby generalnej część swego utworu zaśpiewała po angielsku, a nie pozwalał na to regulamin. Zauważyli to przedstawiciele pięciu państw i nie przyznali jej żadnego punktu. Była to kara za złamanie regulaminu.

Tak zaczęła się jej wielka kariera. Stała się ulubienicą polskiej publiczności, ale też kolorowych gazet.

W 1995 roku Edyta wydała debiutancką płytę "Dotyk". Podpisała kontrakt z wytwórnią EMI i zaczęła przygotowywać wydanie płyty w języku angielskim. Wyjechała do Londynu. Ale kariery zagranicznej nie zrobiła. Wróciła do Polski. W 2004 roku została szczęśliwą mamą Allana. Jego ojcem jest Dariusz Krupa, z którym Edyta wzięła ślub. Allan stał się najważniejszym mężczyzną w jej życiu.

- I zawsze będzie - zapewniała w wywiadzie dla "Gali". - Odkąd pojawił się na świecie, odmienił moje życie. Macierzyństwo jest dla mnie największym szczęściem, jakiego doświadczyłam. (...) W ostatnich latach moje życie właściwie zupełnie się zmieniło. Wcześniej jednak przez prawie trzy lata nabierałam odwagi, żeby dokonać tych zmian. Wreszcie cztery lata temu odważyłam się na nie, choć nikt wtedy jeszcze nie rozumiał dlaczego. Bo po co zmiany, kiedy wszystko jest dobrze? Tyle że wtedy udawałam, że jest dobrze. Nie znoszę udawać, dławiło mnie to, więc dziś wielkim moim szczęściem i wolnością jest to, że już nie muszę udawać.

Choć Edyta spełnia się w roli matki, nie można powiedzieć, że miała szczęście w miłości. Przez jej życie przewinęło się kilku mężczyzn. Z aktorem Dariuszem Kordkiem była nawet zaręczona. Potem spotykała się z dziennikarzami z telewizji: Piotrem Kraśką oraz Piotrem Gembarowskim. Ale te związki nie przetrwały długo. Podobnie jak jej związek z Robertem Kozyrą, prezesem Radia ZET. W końcu na swej drodze spotkała Dariusza Krupę, pochodzącego z Łomży gitarzystę. W listopadzie 2005 roku wzięli ślub, a po pięciu latach rozwód.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na aleksandrowlodzki.naszemiasto.pl Nasze Miasto