Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adrian Witaszczyk, kompozytor i multiinstrumentalista z Radomska

Klaudia Nita
Adrian Witaszczyk gra miedzy innymi na gitarze i pianinie
Adrian Witaszczyk gra miedzy innymi na gitarze i pianinie Archiwum prywatne
Adrian Witaszczyk, kompozytor filmowy i teatralny to kolejny młody i utalentowany muzycznie radomszczanin.

Adrian Witaszczyk, kompozytor filmowy i teatralny to kolejny młody i utalentowany muzycznie radomszczanin. Jest multiinstrumentalistą, autorem tekstów, aranżerem oraz producentem muzycznym, a co najciekawsze, jest praktycznie samoukiem. Nie kończył żadnej szkoły muzycznej ani akademii, a pisze muzykę m. in. do spektakli teatralnych.

Scenicznym debiutem kompozytora była muzyka skomponowana na potrzeby spektaklu "Królowa Śniegu" łódzkiej grupy teatralnej "Kwiaty". Do najbardziej znanych kompozycji Adriana Witaszczyka należy muzyka napisana do sztuki pt. "Życie na poczekaniu" opartego na poezji oraz życiu Wisławy Szymborskiej według scenariusza Jarosława Witaszczyka, aktora warszawskiego teatru "Kamienica".

Radomszczanin skomponował także muzykę do serii wystaw i paneli dyskusyjnych upamiętniających koszmar drugiej wojny światowej z udziałem wciąż żyjących przedstawicieli prześladowanej ludności żydowskiej i polskiej. Była to wystawa pt. "Pamiętamy".

Radomszczańska publiczność mogła także poznać talent młodego kompozytora podczas otwarcia wystawy fotografii "Każda mgła..." Beaty Anny Symołon oraz podczas spektaklu "Kantata na cztery skrzydła" w wykonaniu grupy "Do Trzech Razy Sztuka".

Adrian muzyką interesował się od dzieciństwa. Już w podstawówce okazało się, że ma bardzo dobry słuch i poczucie rytmu. Na pierwsze lekcje muzyki zaprowadził go tata. Podstawowych funkcji, akordów i sposobów gry na gitarze nauczył go Andrzej Szaliński, który w tamtych czasach w Radomsku znany był z zamiłowania do muzyki.

- Odkąd pamiętam, chciałem zajmować się muzyką. Zacząłem interesować się muzyką ciężką, rockową, metalową i równocześnie w tym samym czasie zacząłem interesować się operą, operetkami. To szło tak dwutorowo - opowiada Adrian Witaszczyk. - Nigdy nie miałem takiego etapu, że przestało mnie to interesować, że zająłem się czymś innym. W domu mam koło 5 tysięcy płyt powstałych od początku lat 50-tych do dziś. Mam prawie całą dyskografię. Wiem, gdzie większość z tych płyt nagrywano, na jakim sprzęcie, większość potrafię odwzorować.

Adrian ma wykształcenie pedagogiczne i chce się zajmować muzykoterapią.
- Mam w sobie empatię, za pomocą muzyki potrafię wzbudzić emocje - mówi o sobie radomszczanin.

Najnowszym projektem Adriana jest "Trovendu Astra", który tworzy wspólnie z Iriną Lastovjak.
- To jest projekt mój i żony. Muzycznie ciężko go sklasyfikować. Jest tu trochę jazzu, funk, alternatywy, rocka, poza tym to typowo muzyka gitarowa - zapewnia.

W przyszłym roku artysta planuje solowy projekt, który także ma się zakończyć wydaniem płyty. Jak zdradza, rozmawia już z wydawcami.
- To będzie ciężka gitarowa płyta, ciężkie riffy, szybka perkusja i stare fajne brzmienie. Kompletnie inne rzeczy niż te liryczne. Dam poznać się z rockowej strony - tłumaczy muzyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto