AFT 2, rockowy zespół z Radomska, powraca na scenę po trzydziestu latach

Trzydzieści jeden lat temu grali na scenie Festiwalu Muzyków Rockowych w Jarocinie. Później nastąpiła długa przerwa, ale za dwa tygodnie spotkają się ponownie na charytatywnym koncercie dla Aleksandry Walickiej.
Zespół AFT 2, bo o nim mowa, powstał w 1981 r. przy Klubie Radomszczańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Początkowo zespół nazywał się AFT, po zmianach personalnych, do pozostającego z pierwszego składu gitarzysty Sławka Małka dołączyli gitarzyści Mirek Zawadzki i Waldek Leszczyk, basista Włodek Woch, perkusista Darek Goździkowski oraz wokalista i autor tekstów Krzysiek Zygma.

Nazwa bandu pochodzi od angielskiego skrótu Automatic Fine Tuning, czyli automatyczna regulacja częstotliwości. Radomszczański zespół tworzył własne piosenki, będące głośnym krzykiem zbuntowanego pokolenia lat 80. - Dla jednych wolność oznaczała słuchanie muzyki, dla drugich - bezkompromisowość w tekstach utworów, dla jeszcze innych - twórczą niezależność artystyczną - mówią członkowie formacji AFT 2.

Muzycy z Radomska koncertowali w szkołach, klubach i domach kultury. Największym osiągnięciem było zakwalifikowanie się w 1983 r. do udziału w kultowym Festiwalu Muzyków Rockowych w Jarocinie.
Spośród ponad trzystu wykonawców zgłoszonych do konkursu jury w składzie m.in.: Walter Chełstowski, Grzegorz Ciechowski, Ireneusz Dudek, Zbigniew Hołdys wybrało 24 zespoły, w tym AFT 2 z Radomska.

- Występ na stadionie przed kilkunastotysięczną widownią był niezapomnianym wydarzeniem. Warto dodać, iż po koncercie naszym zespołem zainteresował się redaktor Marek Niedźwiecki, emitując w radiowej trójce utwór "Mobilizacja"- wspominają muzycy. - Niestety, dorosłe życie (czytaj: Ludowe Wojsko Polskie) upomniało się o muzyków, przerywając młodzieńczą, artystyczną przygodę.

23 lutego członkowie AFT 2 zagrają ponownie na scenie MDK podczas koncertu, z którego dochód przeznaczony zostanie na leczenie i rehabilitację Aleksandry Walickiej. - Planowany koncert to także ukłon i podziękowanie dla wszystkich osób, które zawsze były z zespołem, tworząc wspólną lokalną historię... - mówią artyści.