Alarm bombowy w bloku przy Piastowskiej ogłoszono po telefonicznym sygnale w niedzielę, 14 sierpnia, ok. godz. 20. Na policję zadzwonił prawdopodobnie mężczyzna, który powiadomił, że pod budynkiem znajduje się bomba. Mężczyzna podał czas, w którym ładunek ma zostać zdetonowany.
Policjanci z pomocą straży miejskiej i straży pożarnej natychmiast rozpoczęli akcję. Z budynku ewakuowano ok. 80 osób.
- Akcja przeprowadzona została szybko i sprawnie, służby ze sobą współpracowały, a mieszkańcy słuchali poleceń - relacjonuje mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Policyjni pirotechnicy zbadali teren wokół bloku, nie znaleźli jednak żadnego ładunku.
Po tym, jak okazało się że alarm był fałszywy wszyscy ewakuowani wrócili do swoich mieszkań. Nikomu nic się nie stało. Akcję zakończono przed godz. 23.
Funkcjonariusze po zakończonej akcji ewakuacyjnej wciąż rozmawiali z mieszkańcami, którzy mogli pomóc we wskazaniu sprawcy zamieszania.
W poniedziałek 15 sierpnia radomszczańscy policjanci zatrzymali 18- i 24-latka, którzy wywołali fałszywy alarm. Obaj mężczyźni są mieszkańcami Radomska. Trwa ustalanie, który z nich w jakim stopniu przyczynił się do zdarzenia. Jeszcze w poniedziałek usłyszą zarzuty.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?