– To plecaki pozostawione bez opieki, więc w kontekście anonimowego telefonu o podłożeniu bomby w tym lokalu, mogły stanowić potencjalne zagrożenie – mówi asp. Radosław Gwis z biura prasowego KWP w Łodzi.
Przypomnijmy, że w piątek przed godz. 20 na alarmowy numer pogotowia ratunkowego zatelefonował mężczyzna. Poinformował, że ok. godz. 21 w restauracji wybuchnie bomba. Nastąpiła ewakuacja. Z okolicznych lokali wyproszono ok. 220 osób. Akcja trwała do godz. 1.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?