Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andżelika Chodorek prezes RTOZ zbobyła tytuł Kociarz Roku 2012. Zwierzętom pomaga od kilkunastu lat

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Kociarz Roku 2012 ze statuetką
Kociarz Roku 2012 ze statuetką fot. Małgorzata Kulka
Andżelika Chodorek, prezes Radomszczańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wygrała plebiscyt na "Kociarza Roku 2012" organizowany przez miesięcznik "Cztery Łapy" i Polską Federację Felinologiczną Felis Polonia.

Radomszczanka Andżelika Chodorek, prezes Radomszczańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wygrała plebiscyt na "Kociarza Roku 2012". Wybory organizował miesięcznik "Cztery Łapy" i Polska Federacja Felinologiczna Felis Polonia. W poniedziałek w warszawskim Teatrze Sabat Małgorzaty Potockiej odbyła się uroczysta gala, podczas której zwyciężczyni odebrała statuetkę. Jak się dowiedzieliśmy radomszczanka miażdżącą ilością ponad tysiąca głosów wygrała z lekarzem weterynarii Martą Klawikowską oraz Kazimierą Szczuką – miłośniczką kotów, znanym historykiem literatury i publicystką.

- Wciąż żyje emocjami, tą wspaniałą atmosferą wielkiej gali. Zawsze myślałam, że do takich plebiscytów dostają się bardziej znani ludzie, aktorzy , politycy… Tytuł Kociarza Roku 2012 jest dla mnie zwieńczeniem kilkunastu lat pracy ze zwierzętami. A pomagam nie tylko kotom, ale i psom, zwierzętom gospodarskim, ptakom, dzikim zwierzętom – mówi Andżelika Chodorek.

Prezes RTOZ prowadzi tzw. „Kocią Arkę Noego” (KAN), przytulisko dla zwierząt, w którym opiekę znalazło kilkadziesiąt kotów. Sama w domu ma siedem kotów, chorych i kalekich… których nikt nie chciał. Zna jednak doskonale wszystkich podopiecznych towarzystwa, bez problemu wymienia imiona: Gucio, Mamba, Iga , Bączek, Amelka… Wie, jak były leczone, kiedy szczepione.

O swojej nominacji dowiedziała się po czasie, okazało się, że jej kandydaturę zgłosiła łodzianka mieszkająca od niedawna w Radomsku, która adoptowała dwa koty z KAN. - Stwierdziła, że widziała różne fundacje i stowarzyszenia pomagające zwierzętom, ale nie spotkała się z sytuacją bezpośredniego zajmowania się podopiecznymi. Nie chodzi tylko o profilaktykę i pogadanki, ale o toby mieć bezpośredni kontakt ze zwierzętami – mówi Andżelika Chodorek.

Towarzystwo działa od 2002 roku, od 2004 roku posiada status organizacji pożytku publicznego. Pani Andżelika jest jego współzałożycielką i prezesem i, jak żartuje, nie może się pozbyć tego stanowiska. –Zarządzania towarzystwem nikt nie chce przejąć, a przydałby się ktoś młodszy, silniejszy, bardziej operatywny – przyznaje.

W organizacji działa obecnie 29 członków, a kolejnych chętnych jest niewielu. – Niedawno zgłosiły się dwie młode dziewczyny, które oferowały, że będą przychodzić i pomagać co sobotę. Przyszły może dwa razy, zrezygnowały, gdy okazało się że to wcale nie jest taka łatwa praca – opowiada prezes.

Członkowie towarzystwa jeżdżą na interwencje na terenie całego powiatu radomszczańskiego, a wezwań jest coraz więcej. - Zwierzęta cierpią i ludzie na to reagują i to dobrze, ale wszystko kosztuje, a koszty wyjazdów pokrywane są z prywatnych pieniędzy. Za kasy towarzystwa pieniądze idą wyłącznie na poprawienie zdrowia zwierząt – zapewnia Andżelika Chodorek...

Czytaj więcej na następnej stronie...

Kocia Arka Noego powstała we wrześniu 2008 roku, w wynajmowanym przez towarzystwo lokalu dom znalazło kilkadziesiąt kotów. Do adopcji trafiło w sumie około 500 kotów oraz 70 psów. Prezes przyznaje, że za wynajem musi płacić sama z własnej kieszeni, tylko czasami zdarza się pomoc. - Przez pierwsze półtora roku działania ”Arką” zajmowałam się sama, teraz mam już dużo pomocy. Gdyby więcej osób się zaangażowało , więcej zwierząt zostałoby uratowanych. „ Arka” jest niezbędna w Radomsku, bo kotów jest bardzo dużo, a okazuje się, że nie ma dla nich miejsca w schronisku – żali się laureatka plebiscytu Kociarz Roku.

Jak dodaje, radomszczańska Kocia Arka Noego została zauważona dzięki internetowemu forum Miau.pl. Z jego przedstawicielami towarzystwo współpracuje od lat, dzięki nim udaje się zbierać fundusze i oddawać koty do adopcji. - Pomoc z zewnątrz jest bardzo potrzebna, bo zwierząt mamy bardzo dużo, a pieniędzy wciąż mało – mówi Andżelika Chodorek.

Obecnie pod opieką towarzystwa znajduje się ok. 60 kotów i liczba ta się nie zmniejsza, bo nawet gdy jakieś trafiają do adopcji, systematycznie przynoszone są następne. Miesięcznie na jedzenie i żwirek trzeba wydać 2,5 tys. Zł, drugie tyle - na leczenie. - Do Arki nie trafiają zdrowe piękne koty, ale takie okaleczone, chore, zapchlone i zarobaczone – tłumaczy Chodorek.

W ostatnich miesiącach "kociarnia" borykała się z poważnymi problemami finansowymi, ale pojawiła się szansa na wyjście z trudnej sytuacji. Towarzystwo zwyciężyło w styczniowym konkursie sklepu Krakvet. Organizacja otrzymała pomoc w wysokości ponad 19 tys. zł. - Taka pomoc wystarczy na kilka ładnych miesięcy, co dalej zobaczymy – mówi prezes.

Dodatkowo podczas niedzielnego Dnia Kota zorganizowanego w MDK w Radomsku udało się zebrać ponad 870 zł. Wielu przyjaciół towarzystwo zyskało także podczas poniedziałkowej gali. – Pomoc zaoferował producent karmy. Radio TOK FM chce zrobić godzinną audycję na temat Arki, lekarz weterynarii zaproponował bezpłatne badania laboratoryjne. Owocna będzie na pewno współpraca z redaktor naczelną „Czterech Łap”, tam będę mogła drukować artykuły o naszych kotach i przedstawiać ich zdjęcia – mówi Andżelika Chodorek.

Podstawą funduszy fundacji są pieniądze z „jednego procenta” , darowizn i zbiórek. W ubiegłym roku z tego pierwszego źródła udało się pozyskać 15,4 tys. zł. Członkowie towarzystwa liczą, że i w tym roku nie zawiodą się na miłośnikach kotów. - Widać, że coraz więcej ludzi pomaga, mam więc nadzieję, że wszystko pójdzie lepszą drogą – mówi Kociarz Roku 2012.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto