Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aneta Boruta oswoiła swojego raka

mk
Podczas prezentacji teatralnych Radomszczańskich Spotkań Integracyjnych Aneta Boruta opowiadała o swojej książce
Podczas prezentacji teatralnych Radomszczańskich Spotkań Integracyjnych Aneta Boruta opowiadała o swojej książce fot. Małgorzata Kulka
Aneta Boruta z Radomska napisała książkę "Oswoić swojego raka" To opowieść dla każdego, nie tylko dla chorych - mówi autorka, która walczy z nowotworem mózgu.

Aneta Boruta ma 31 lat i mieszka w Radomsku, od 2010 roku walczy guzem mózgu, dosłownie… walczy, a takiej woli walki i energii do działania pozazdrościłaby jej niejedna zdrowa osoba.

Ciężka choroba bardzo wpłynęła na jej życie. Ale pani Aneta zapewnia, że nie przeżyła szoku, gdy poznała diagnozę. Mówi, że od tego momentu stała się może nawet pogodniejsza.
- Ktoś ma grypę, ja mam raka - żartuje.
Aneta Boruta podczas Spotkań Integracyjnych zaprezentowała swoją książkę "Oswoić swojego raka", a na początku listopada wzięła udział w programie Dzień Dobry TVN, podczas którego poddała się metamorfozie. Tomasz Jacyków z szarej myszki wydobył piękną kobietę.

Zobacz nadziendobry.tvn.pl

Właśnie taka, silna i odważna, pojawiła się na scenie MDK.
- Może was zaskoczę... Kocham swojego raka. Dzięki niemu wiele się nauczyłam, zdobienia techniką decoupage, malowania na płótnie, zdobyłam nowych przyjaciół. Choroba czasem może się okazać nową furtką w życiu. Dzięki chorobie rozwinęłam wiele pasji i poznałam wspaniałych ludzi - mówiła publiczności.

Autorka zmaga się z nowotworem złośliwym. To glejak gwiaździak, czyli nowotwór mózgu. Poddawana jest radioterapii. Nie cierpi fizycznie, wszystko rozgrywa się w jej psychice. Zaczęła pisać, żeby trochę się wyluzować i odreagować. Najpierw był blog. Gdy znajomi zaczęli go czytać, poprosili, żeby zrobiła coś więcej, żeby napisała książkę.

- Napisanie książki pozwoliło mi się odstresować, wyrzucić z siebie wszystkie negatywne emocje. Podobno pomogłam wielu osobom, podczas rozmów w szpitalnych salach, na korytarzach, przychodniach. Tą książką chciałabym pomóc kolejnym osobom przetrwać chorobę, a nawet ją przezwyciężyć - tłumaczy Aneta Boruta. - Ale książka skierowana jest do wszystkich, nie tylko do osób chorych.

Jak dodaje, z chorobą nie została sama. Zawsze może liczyć na wsparcie bliskich.
- Mam bardzo dużo przyjaciół. Jeśli potrzebuję pomocy, biorę do ręki telefon i po chwili mam pełny dom ludzi. Wszyscy przyjeżdżają i robimy małą imprezę - śmieje się.

Kilkudziesięciostronicowa książka to autobiografia, ma kilka rozdziałów, każdy opatrzony jest szkicami wykonanymi przez dzieci doskonalące swoje talenty w Gminnym Ośrodku Kultury w Gidlach. Każda ilustracja jest podpisana. Książka będzie dostępna w księgarniach prawdopodobnie przed świętami.

- Radomszczanie mogą być dumni, że mają kogoś, kto boryka się z tak poważnymi problemami i nie wstydzi się o tym mówić - mówi Janusz Plewiński, inicjator Spotkań Integracyjnych.

W najbliższych dniach panią Anetę czeka pobyt w szpitalu w Gliwicach, gdzie musi jechać na kolejne badania. O planach na przyszłość mówi: "Walka!"

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto