Anna Milczanowska wygrała w większości obwodów

- Frekwencja była niższa niż w pierwszej turze wyborów. Wydaje mi się, że ludzie są już zmęczeni tą kampanią... Czekamy do końca, na informacje ze wszystkich obwodów i zobaczymy, co będzie dalej - mówił Krzysztof Zygma, kandydat na prezydenta z Razem dla Radomska, czyli ugrupowania, z którego wywodził się poprzedni wieloletni prezydent Jerzy Słowiński. - Jestem przygotowany na każdą ewentualność, życie toczy się dalej. Zależy nam na dobru miasta i powinniśmy robić wszystko, by nadal się rozwijało, a mieszkańcom żyło lepiej.

Jak Zygma widzi przyszłą współpracę nowego prezydenta z nową radą miasta?

- Będziemy popierać każde dobre działania dla Radomska. Będziemy też uważnie patrzeć na ręce pani prezydent. Ta rada jest gwarantem, że nie będzie złych decyzji, które w poprzedniej kadencji miały miejsce - zapewnia Zygma.

Tuż przed godziną 23 euforia wybuchła za to w sztabie Anny Milczanowskiej, gdy do zebranych w nim osób dotarły nieoficjalne informacje ze wszystkich komisji obwodowych. Już wtedy były optymistyczne dla Milczanowskiej. Natychmiast pojawiły się kwiaty, strzeliły szampany.

- To nasz wspólny sukces, nie byłoby go bez was - cieszyła się Milczanowska, zwycięska kandydatka Forum Samorządowo-Gospodarczego.

Gratulacje i uściski trwały długo. - Jestem szczęśliwa i zadowolona. Bardzo dziękuję tym, którzy mi zaufali i oddali na mnie głosy. Wiem, że spoczywa na mnie ogromna odpowiedzialność, ale zapewniam, że nie zawiodę - mówiła wzruszona od nowa wybrana prezydent. - Chcę budować w zgodzie i zapraszam wszystkich, którzy są w radzie miasta, byśmy wspólnie pracowali nad rozwojem Radomska.

Radomszczanie po raz drugi postawili na kobiece rządy Anny Milczanowskiej. Swój głos na nią oddało 60,50 proc. mieszkańców. Na jej kontrkandydata zagłosowało zaś 39,50 proc. osób. Porównując wyniki tegorocznej drugiej tury wyborów prezydenckich z tą sprzed czterech lat, gdy Milczanowska walczyła ze Słowińskim, widać, że poparcie dla niej utrzymuje się na tym samym poziomie (patrz tabelka poniżej).

Frekwencja w II turze wyborów była jednak sporo niższa niż dwa tygodnie temu. Być może przyczyniła się do tego mroźna zima. Nie pomogło nawet to, że dzień przed wyborami nawet na obrzeżach miasta zaczęto odśnieżać chodniki. Do urn poszło 31,84 proc. uprawnionych do głosowania wyborców (12.710 osób). Przypomnijmy, na wybory podczas pierwszej tury poszło aż 55,29 proc. społeczeństwa.

Krzysztof Zygma wygrał tylko w dwóch komisjach obwodowych, nr 15 mieszczącej się w szkole podstawowej przy ul. Dąbrowskiej (dostał 3 głosy więcej niż Milczanowska) i nr 19 w szkole przy ul. Piłsudskiego (4 głosy więcej). Remis był tylko w komisji nr 27 zlokalizowanej w radomszczańskim szpitalu. W pozostałych prym wiodła Milczanowska. Najwięcej głosów - 453, zdobyła w komisji nr 18, czyli w dzielnicy Stobiecko Miejskie.