Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artur Rabenda - bonsaista to kolejny kandydat do tytułu Człowieka Pozytywnie Zakręconego

Ireneusz Staszczyk
Pan Artur  prezentuje jedno z własnoręcznie ukształtowanych drzewek
Pan Artur prezentuje jedno z własnoręcznie ukształtowanych drzewek Ireneusz Staszczyk
Bonsaista Artur Rabenda to kolejny kandydat w naszym plebiscycie o tytuł "Człowieka Pozytywnie Zakręconego".

Z zawodu nauczyciel w radomszczańskim Drzewniaku, z zamiłowania - od ponad 10 lat bonsaista. Artur Rabenda z Radomska dołącza do grona kandydatów w plebiscycie organizowanym przez tygodnik "Co Nowego" i telewizję NTL.

Dlaczego pasjonuje się bonsai, sztuką uprawy miniaturowych drzewek powstałą ponad tysiąc lat temu w Chinach? - Każdy ma swego konika, któremu poświęca wolny czas i.... pieniądze - odpowiada.

Pieniędzy nie liczy, bo - jak mówi - kocha to co robi. A bonsai nie jest tanim hobby. - Doniczki, odpowiednie podłoża, narzędzia, to wszystko kosztuje - wylicza. Ale przyznaje, że na inna pasję by tego zamienił.

Wszystkie rośliny, które wędrują do doniczek, pan Artur pozyskuje z naturalnego środowiska. - Jeżdżąc lub spacerując po lesie, szukam sadzonek o dziwnych kształtach, często nawet uszkodzonych przez śnieg czy wiatry. Delikatnie je wykopuję a później nadaję im odpowiedni kształt - opowiada.
Bonsai jest dla ludzi cierpliwych, wytrwałych i opanowanych. Rezultaty pracy można podziwiać po 15 - 20 latach. - Trochę żałuję, że nie zająłem się tą pasją wcześniej - komentuje.

Klony, dęby, brzozy, wiązy, sosny, świerki rosną u Artura Rabendy w doniczkach. Mimo że mają po 20, 25 lat, ich wysokość nie jest większa niż 30 -40 cm. Każde drzewko ma swój front, który najlepiej się prezentuje i przykuwa uwagę.

Żeby drzewko wyglądało ładnie, trzeba wykonać przy nim wiele czynności, m.in. formować i przycinać malutkie gałęzie. Dzięki temu można nadać roślinie pożądaną formę, na przykład gałęzie mogą mieć taki kształt, jakby były czesane wiatrem lub też pochylone do ziemi. Takie efekty uzyskuje się przy użyciu drucików, które okręca się wokół gałęzi. Ale potrzeba na to oczywiście bardzo dużo czasu i cierpliwości. Każde cięcie to poważna decyzja. Jeden nieprzemyślany ruch nożycami i... praca kilku lat może pójść na marne. Drzewko to jednak nie wszystko, całe bonsai to także odpowiednio dobrana doniczka oraz dodatkowe elementy, na przykład kamienie lub mchy, którymi dekoruje się całą kompozycję.

Artur Rabenda w V edycji plebiscytu o tytuł "Człowieka Pozytywnie Zakręconego" otrzymuje numer 7. Głosowanie w lipcu.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto