Będzie droga do McDonalds'a w Radomsku? Jest taka szansa

Jest szansa na budowę brakującego łącznika między główną ulicą biegnącą przez Galerię Radomsko (Metalurgia) a ulicą Narutowicza. - Projekt skrzyżowania jest już w zasadzie gotowy – mówi Stanisław Tarkowski, prezes spółek RCB 1 i RCB 2, które zarządzają terenami galerii.

Taki łącznik umożliwiłby ominięcie zakorkowanej ulicy Kościuszki, byłby dogodnym zjazdem do galerii, a przede wszystkim umożliwiłby najprawdopodobniej budowę restauracji McDonald'sna działce między Radomką a Narutowicza...

Cały teren przyszłego wylotu nowej ulicy na Narutowicza należy do RCB. Z małym wyjątkiem. Chodzi o kawałek obszaru skweru Niemca – ten bowiem jest własnością miasta, ale spółki dostały pozwolenie prezydenta miasta na jego użytkowanie do celów projektowych. - To jest teren przy samym skrzyżowaniu. Na dzisiaj mamy taką sytuację, że wysłaliśmy do urzędu miasta kompletny projekt tego skrzyżowania do uzgodnień i wszystko wskazuje na to, że ten projekt przez miasto będziemy mieć uzgodniony – wyjaśnia Stanisław Tarkowski.

Zastrzeżeń do projektu nie miało starostwo powiatowe. Ciekawe, co na projekt skrzyżowania powie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Bo przecież ulica Narutowicza to droga krajowa nr 91. Odpowiedź z generalnej dyrekcji w ciągu kilku dni powinna trafić do RCB. Stanisław Tarkowski jest optymistą. - Wierzę, że w ciągu kilku dni projekt skrzyżowania będziemy już mieć gotowy – twierdzi.

Na początku grudnia nasz rozmówca w Warszawie przedłużył umowę z firmą McDonald's o kolejny rok. Jeśli w tym czasie uda się wybudować łącznik między galerią i ulicą Narutowicza – który będzie tak naprawdę również drogą dojazdową do znanej restauracji – McDonald's w Radomsku się wybuduje.

Ale... są również problemy. Chodzi na przykład o przepust na Radomce, nad którą łącznik ma być poprowadzony. RCB do inwestycji potrzebuje pozwolenia wodno-prawnego. - Tyle tylko, że miasto, przygotowując się do rewitalizacji Radomki, takie pozwolenie już ma. My też mamy o nie wystąpić, czy czekać aż miasto rozpocznie przebudowę rzeczki? - zastanawia się nasz rozmówca. - Potrzebna jest współpraca, bo nawet jeśli projekt budowy łącznika będzie gotowy, uzyskamy wszystkie pozwolenia to i tak może się to skończyć wielką klapą.

Jak potoczą się sprawy? Rozstrzygnięć powinniśmy spodziewać się w pierwszym kwartale przyszłego roku.