Przypomnijmy, Kubuś urodził się z wrodzoną wadą serca wymagającą 3-etapowego leczenia operacyjnego. Kubuś przeszedł już dwa etapy w Klinice CZMP, trzeci etap wykonany będzie w klinice w Monachium przez słynnego prof. Edwarda Malca, a kosztować będzie ok 20 tys. euro.
Potrzebne fundusze już są.
- Pieniądze cały czas napływają, obecnie w fundacji zabezpieczone jest ok. 25 tys. euro, to właśnie z tych pieniędzy pokryte zostaną koszty operacji. O przeznaczeniu pozostałych pieniędzy zadecyduje fundacja - tłumaczy Halina Marczak-Zarychta, mama Kubusia.
Na rzecz chorego chłopca w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w mieście odbyło się również kilka akcji charytatywnych. Zbiórki pieniędzy przeprowadzono m. in. podczas turnieju piłkarskiego, koncertu uczniów Państwowej Szkoły muzycznej I st. w Radomsku czy harcerskiego festiwalu OPAL. W sumie udało się zgromadzić ok. 10 tys. zł.
Rodzice nie znają jeszcze dokładnego terminu operacji, wstępnie planowano ją na styczeń tego roku.
- Wciąż czekamy na informację z sekretariatu kliniki w Monachium - mówi mama chłopca.
Potrzeby nie kończą się jednak na zabiegu, po nim dziecko czeka najprawdopodobniej długotrwała rehabilitacja, dlatego pomoc wciąż jest potrzebna.
- Prawdopodobnie będziemy musieli kupić specjalistyczny sprzęt, służący m. in. do pomiaru gęstości krwi - tłumaczy pani Halina.
Nadal więc możemy wspomóc powrót Kubusia do zdrowia, chociażby przekazując na jego rzecz 1 procent podatku (szczegóły na www.serce-dla-kubusia.blogspot.com).
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?