Rezultat zbiórki jest imponujący. Od stycznia udało się już zebrać aż 2,5 tony nakrętek.
Akcją objęto teren całego powiatu, począwszy od urzędów, przez szkoły, przedszkola, sklepy spożywcze, po różne organizacje. Specjalne pojemniki na zakrętki stoją teraz m.in. na szkolnych korytarzach. I z dnia na dzień się zapełniają.
- Chcemy w ten sposób pomóc 16-letniej Karolinie z Radomska, która ma schorzenie kończyn dolnych. To uczennica radomszczańskiego Zespołu Szkół Ekonomicznych, która wprawdzie uczęszcza codziennie do szkoły, ale ma problemy z poruszaniem się. Wózek na pewno ułatwiłby jej życie - mówi Ewa Kaczmarczyk, prezes Stowarzyszenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Radomsku.
Zebrane zakrętki radom-szczanie przekażą teraz firmie, która zajmuje się recyklingiem. - Dostaniemy za nie pieniądze, za które kupimy elektryczny wózek. Nawiązaliśmy już kontakt z osobą, która sprowadza takie wózki z Anglii. To tańszy, używany sprzęt, ale jest sprawny technicznie i wygląda jak nowy - dodaje Kaczmarczyk.
Za dwie tony nakrętek można uzyskać 1400 złotych. - Znaleźliśmy też sponsora z województwa łódzkiego, który przekazał nam na ten cel dodatkowe 500 złotych. Więc praktycznie możemy już myśleć o następnej osobie, której podarujemy wózek. Mamy bowiem 500 kilogramów zakrętek w zapasie. I... zbieramy dalej - podkreśla szefowa RUTW.
Zakrętkowa akcja ma wielu sprzymierzeńców. - To świetny pomysł, bo przecież wystarczy tak niewiele, czyli właściwie jeden gest polegający na wrzuceniu zakrętki do osobnego worka i można komuś pomóc. I tak każdego dnia segreguję śmieci - komentuje pani Elżbieta z Radomska, słuchaczka RUTW.
Akcję poparli także m.in. seniorzy z gomunickiego klubu.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?