Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski w Radomsku: Awantury o głosowanie ciąg dalszy

mk
Budżet obywatelski w Radomsku: Awantury o głosowanie ciąg dalszy
Budżet obywatelski w Radomsku: Awantury o głosowanie ciąg dalszy fot. MK
Budżet obywatelski w Radomsku: Awantury o głosowanie ciąg dalszy. Tym razem nieuczciwe zabiegi stosuje Jacek Gębicz?

O nieuczciwym zbieraniu przez wnioskodawców pełnomocnictw do głosowania na projekty zgłoszone w ramach budżetu obywatelskiego pisaliśmy tydzień temu. W środę (2 grudnia) pojawiły się sygnały o kolejnych podobnych praktykach. Mieszkańcy Bartodziej otrzymali ulotki z informacją, że wkrótce dostaną karty do głosowania, w których powinni wypełnić tylko swoje dane. Karty następnie mieliby zebrać "wolontariusze”.

Zgodnie z prawem czy nieuczciwie?

Na problem uwagę zwrócił Arkadiusz Ciach, radny powiatowy i jeden z wnioskodawców, którego niedawno oskarżano o nieuczciwe zbieranie pełnomocnictw do głosowania na projekt budowy trasy rowerowej. Radny zwołał nawet konferencję prasowa w urzędzie miasta.
- Mój niepokój, sprzeciw i oburzenie budzi wezwanie do udostępnienia tylko danych osobowych, nie ma słowa o podpisaniu karty oraz zaznaczaniu na niej wybranych przez daną osobę projektów. Kto więc będzie to za mieszkańców robił? - pyta Arkadiusz Ciach.

Jacek Gębicz, przewodniczący rady miasta w Radomsku oraz osoba odpowiedzialna za rozpowszechnianie wspomnianych ulotek, zapewnia, że nikt nie będzie fałszował podpisów. - To że w ulotce nie ma informacji o konieczności podpisania karty jest naszym błędem. Oczywiście taki podpis należy złożyć - tłumaczy i dodaje, że jeżeli ktoś nie będzie chciała zagłosować na wskazane przez niego projekty, po prostu nie musi oddawać wypełnionej karty wolontariuszowi.

A gdzie idea?

Konferencja prasowa przerodziła się w ostrą wymianę zdań między konkurującymi ze sobą wnioskodawcami, a do odpowiedzi wywołana została także Magdalena Spólnicka, która w ubiegłym tygodniu tłumaczyła, że stosowane przez wielu nieuczciwe praktyki godzą w prawdziwą w ideę budżetu obywatelskiego.
- Nie widzę nic złego w rozdawaniu i zbieraniu kart do głosowania, ale nikt nie powinien sugerować mieszkańcom, jaki ma być ich wybór. To oni sami mają podjąć tę decyzję mając świadomość, jakie projekty zgłoszono w ich obszarze - wyjaśnia.

Który głos ważny, a który nie?

Przy okazji poruszono także problem ważności głosów oddanych przez pełnomocnika, jak i tych oddawanych przez mieszkańców - czy to w formie elektronicznej czy tradycyjnej. Jeszcze kilka dni temu mówiono, że jeśli ktoś udzielił pełnomocnictwa i tak może zagłosować (np. przez aplikacje internetową) i wtedy to ten drugi głos będzie ważny. Po konsultacji z prawnikami okazało się, że to nieprawda. (czytaj: Budżet obywatelski w Radomsku: Nieuczciwe pełnomocnictwa przesłaniają ideę budżetu)
- Zgodnie z regulaminem, jeśli ktoś odda więcej niż jeden głos, głosy te będą nieważne. Tak będzie w przypadku, gdy jedna osoba udzieliła kilku pełnomocnictw do głosowania albo gdy udzieliła pełnomocnictwa, a następnie będzie chciała zagłosować przez internet. Pełnomocnictwo można cofnąć tylko osobiście w urzędzie miasta za okazaniem dowodu tożsamości - wyjaśnia Hanna Gorczyńska z urzędu miasta.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto