Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Być partnerem dla podopiecznych... - rozmowa z Wiesławem Gościejem

Ireneusz Staszczyk
Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne klika dni temu obchodziło jubileusz powstania
Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne klika dni temu obchodziło jubileusz powstania Jacek Drożdż
Z Wiesławem Gościejem rozmawia Ireneusz Staszczyk.

W tym roku mija dziesięć lat gdy w Radomsku działalność rozpoczęło Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne. Jak ocenia Pan te lata z perspektywy czasu i bagażu zdobytych doświadczeń?
- Jedno jest pewne, te dziesięć lat szybko minęło. Miarą naszej działalności nie jest jednak uciekający czas lecz skala pomocy, którą staramy się nieść wszystkim potrzebującym.

Wydawać by się mogło, że gdy od czasu transformacji społeczno-politycznej minęło już tyle lat to osób potrzebujących powinno być coraz mniej…
- Pomoc była, jest i wciąż będzie potrzebna. Sporo osób nie odnalazło się po roku 1990, a wielu obecna rzeczywistość przerasta. Najbardziej widać to w małych aglomeracjach. Może to dziwnie zabrzmi, ale w XXI wieku na wsi często ludzie głodują, pomoc żywnościowa jest tam najbardziej potrzebna.

Stowarzyszenie składa się z oddziałów zlokalizowanych w całej Polsce.
- Tak. Takich oddziałów jest kilkadziesiąt, dokładnie 27.

Ilu mieszkańcom naszego powiatu w ciągu roku jesteście w stanie pomóc?
- Staramy się pomóc potrzebującym odnajdywać się w obecnej sytuacji. To nie jest pomoc doraźna. Chcę zaznaczyć, zasadniczą sprawę - nie prowadzimy noclegowni lecz hostel. Niesiemy pomoc tym, którzy potrzebują nie tylko podstawowej formy pomocy, czyli na przykład jedzenia, ubrania, lecz niesiemy także wsparcie psychiczne, duchowe.

Wyobraźmy sobie, że zgłasza się do was ktoś, kto otwarcie mówi - jestem bezdomnym alkoholikiem, świat zawalił mi się na głowę. Czy tak ktoś może u Was zostać?
- Oczywiście. Chociaż u nas nie ma takiej zasady, że przyjmujemy każdego, kto zapuka po 22., bo chce się po prostu przespać. Musi zadeklarować, że chce zmiany w swoim życiu naprawdę, tu i teraz. I że stać go na podjęcie tego wyzwania.

Jesteście cierpliwi?
- Tak. Każdy ma prawo popełniać błędy. Dlatego dokładnie obserwujemy podopiecznych i często dostrzegamy, czy naprawdę chcą się zmienić, podjąć pracę uwierzyć w siebie. Staramy się być partnerem, a nie instytucją charytatywną.

Zamieszczony wywiad jest fragmentem programu "Rozmowa Dnia" telewizji NTL Radomsko.
Całość na www.tvntl.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto