Nieprędko wyjaśni się sprawa unieważnienia przez wójta gminy Dobryszyce konkursu na dyrektora Szkoły Podstawowej w Bloku Dobryszyce.
Konflikt zaczął się kilka miesięcy temu, gdy wójt ogłosił konkurs na dyrektora. Komisja na stanowisko wybrała ówczesną dyrektorkę Halinę Michałek-Rachwalik, wójt jednak wydał zarządzenie unieważniające tę decyzję. Jak tłumaczył, opinia komisji nie była obiektywna.
Na decyzję wójta wpłynęła skarga do wojewody łódzkiego, po czym zarządzenie uznane zostało za sprzeczne z prawem. Na rozstrzygnięcie wojewody skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego złożyła jednak gmina.
W grudniu, w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Łodzi odbyła się pierwsza rozprawa, niestety nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć. Rozpatrywano tylko wniosek byłej dyrektor o dopuszczenie jej do udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania.
- Jako główna zainteresowania chciałam być stroną w sprawie, niestety sąd uznał, że będzie się ona toczyć między władzami gminy a wojewodą - wyjaśnia Halina Michałek-Rachwalik, była dyrektor szkoły w Bloku Dobryszyce.
Jak poinformowano w wydziale informacji sądowej WSA, kolejny termin rozprawy został wyznaczony dopiero na 6 lutego.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?