Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były wiceprezes PZPN, Eugeniusz Kolator, skazany. Działał na szkodę wierzycieli RKS Radomsko

Przemysław Jafra
Proces dotyczy czasu, kiedy RKS grał w II lidze, a mecze odbywały się m.in. przy ul. Brzeźnickiej
Proces dotyczy czasu, kiedy RKS grał w II lidze, a mecze odbywały się m.in. przy ul. Brzeźnickiej Archiwum
Koniec procesu byłego działacza PZPN. Sąd: Działał na szkodę wierzycieli RKS Radomsko.

Trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Taki wyrok sądu usłyszał wczoraj Eugeniusz Kolator, były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jego proces toczył się przed Sądem Rejonowym w Radomsku. Kolator będzie musiał też zapłacić 5 tysięcy złotych grzywny.

Wyrok jest nieprawomocny. Obrona już zapowiedziała apelację. To jeden z procesów wytaczanych w ostatnim czasie wysokim działaczom piłkarskiej centrali. Prokuratura zarzucała Eugeniuszowi Kolatorowi, że działał na szkodę wierzycieli Radomszczańskiego Klubu Sportowego. Zdaniem oskarżenia działacz, wiedząc, że klubowe konto zajął już komornik, nie przekazał do kasy RKS Radomsko części pieniędzy należnych klubowi z tytułu praw licencyjnych i marketingowych (np. za transmisje meczów w telewizji).

W trwającym od grudnia ubiegłego roku radomszczań-skim procesie sąd przesłuchał kilkunastu świadków, m.in. Michała Listkiewicza, byłego prezesa PZPN oraz Zdzisława Kręcinę, byłego sekretarza generalnego piłkarskiej centrali.

Sprawa dotyczyła wydarzeń sprzed kilku lat. W sezonie 2004/2005 klubowi RKS Radomsko przysługiwały pieniądze od PZPN, m.in. za transmisje telewizyjne z meczów ligowych. W tym czasie RKS znajdował się w fatalnej sytuacji finansowej. Pensji nie otrzymywali trenerzy, zawodnicy ani pracownicy klubu. Nie regulowano należności wobec m. in. Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku, OSiR Dzierżoniów, starostwa powiatowego.

W klubie pojawił się komornik, który zajął konto RKS. W lipcu 2005 roku PZPN miał przelać właśnie na to zajęte konto ostatnią transzę należną klubowi. Miało to być około 50 tys. złotych. Do kasy klubu wpłynęła jedynie część pieniędzy. Z pozostałej kwoty (ok. 30 tys. zł złotych) część otrzymał były trener RKS Józef Antoniak. Część pieniędzy została również w piłkarskiej centrali, jako pieniądze należne PZPN z tytułu np. kar za przewinienia dyscyplinarne (kartki zawodników).
O niewinności Eugeniusza Kolatora od początku procesu był przekonany były szef PZPN Michał Listkiewicz (który był świadkiem w sądzie w Radomsku). Jak twierdził, oskarżony ekswiceprezes PZPN "działał w słusznej sprawie".
- To dzięki jego działaniom część osób odzyskała należne im pieniądze - dowodził.

Wkrótce obaj byli szefowie PZPN wraz z byłym sekretarzem generalnym PZPN staną przed sądem w Łodzi. Prokuratura Apelacyjna zarzuca im działanie na szkodę wierzycieli klubu Widzew Łódź, bo i w tym przypadku pieniądze dla klubu nie trafiały na klubowe konta.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto