Cicha wreszcie przestanie straszyć wybojami

Skrót jest coraz popularniejszy, bo pozwala ominąć zatłoczone centrum miasta i znacznie przyspieszyć jazdę. Zaskoczonych jednak nie brakuje.

- Jeździ tędy mnóstwo kierowców. Wydaje się, że droga jest wygodna, a tu nagle trzeba hamować, bo zaczynają się wyboje. Dlaczego na tym kawałku drogi nie ma asfaltu? Może ktoś by to wreszcie zmienił? - denerwuje się Krzysztof Tyl.

Pechowy fragment drogi to odcinek ulicy Cichej.

- Żeby tamtędy normalnie przejechać i nie uszkodzić auta, trzeba jechać slalomem i bardzo powoli, bo dla samochodu może to być ostatnia droga - dodaje pan Dariusz.

Cicha jest niepozorną ulicą, mającą swój początek przy Przedborskiej, następnie wije się wśród łąk między Przed-borską a Kilińskiego, a potem łączy z Gazową i Architektów. Ta ostatnia nie tak dawno była remontowana i zmotoryzowani byli pewni, że przy tej okazji o nowy asfalt wzbogaci się także Cicha.

- Niestety, nie mieliśmy na ten odcinek ulicy projektu, nie było także zagwarantowanych w budżecie pieniędzy na remont. Poza tym jeden z właścicieli nieruchomości nie chciał oddać gruntu poddrogę - wyjaśnia Tadeusz Chejduk, naczelnik wydziału planowania i realizacji inwestycji w magistracie. - Teraz uzyskaliśmy zezwolenie na realizację inwestycji i zgoda właściciela nie jest nam już potrzebna. Będziemy mogli wywłaszczyć i przystąpić do remontu drogi.

Magistrat próbował ratować sytuację na Cichej, zasypując co jakiś czas wyboje i utwardzając drogę. Takie łatanie było skuteczne do pierwszego deszczu. Woda wymywała nowe dziury.

- Taka praca nie miała sensu. Robiło się jeszcze gorzej, bo nie bardzo było wiadomo, gdzie jechać, żeby nie uszkodzić auta - potwierdzają nasi rozmówcy.

Sytuacja na Cichej ma się jednak wkrótce zmienić. Magistrat właśnie ogłosił przetarg na remont pechowego odcinka, między ulicami Architektów i Gazową. Zrobiona będzie nie tylko droga asfaltowa, ale także chodniki po obu jej stronach. Chodniki będą zresztą sięgać jeszcze dalej, wejdą na ulicę Gazową. Dodatkowo wykonane zostanie również oświetlenie oraz odwodnienie. Za tydzień ma być wyłoniony wykonawca tych prac. - Szacuję, że roboty powinny rozpocząć się pod koniec września - mówi Chejduk.

Firma musi wyrobić się z pracami w dwa miesiące od momentu podpisania umowy.