Co dalej z Orkiestrą Dętą z gminy Żytno? Nie ma porozumienia po kolejnym spotkaniu

Co dalej z Orkiestrą Dętą Gminy Żytno? Końca konfliktu nie widać, również podczas czwartkowego spotkania z władzami gminy nie udało się dojść do porozumienia. 4 lipca z orkiestrantami oraz rodzicami niepełnoletnich muzyków spotkał się nowy kapelmistrz zatrudniony przez Gminny Ośrodek Kultury, obecny był także wójt Mirosław Ociepa. Dyskusja miała dotyczyć dalszej działalności orkiestry i współpracy z nowym kapelmistrzem. Problem w tym, że większość członków zespołu z nowym kapelmistrzem współpracować nie chce, chce natomiast powrotu dotychczasowego kapelmistrza Krzysztofa Jabłońskiego.

Przypomnijmy, z Jabłońskim od 1 lipca nie przedłużono umowy. Najpierw tłumaczono, że to sam kapelmistrz nie chciał jej przedłużenia, potem w obszernym wyjaśnieniu zamieszczonym na stronie GOK podnoszono, że jest on osobą konfliktową i łamie regulamin funkcjonowania orkiestry. Sam kapelmistrz zapewniał nas, że jakby nie chciał dalej współpracować z orkiestrą, nie planowałby działań na najbliższe miesiące. Wyjaśniał, że wszystko co robił, robił dla dobra zespołu...

Czytaj więcej o sporze: Gmina Żytno: Orkiestra Dęta murem za kapelmistrzem. Gmina nie widzi szans współpracy

Nie pomogła pikieta orkiestrantów i mażoretek przed urzędem gminy. Jak tłumaczył nam wójt, z nowym kapelmistrzem umowa została już podpisana, więc właściwie nie ma odwrotu. Protestującym Mirosław Ociepa miał jednak powiedzieć, że może da się coś zrobić, jeśli były kapelmistrz przedstawi pozytywne opinie w poprzednich miejsc pracy (m. in. z Kłomnic).
- Podczas spotkania nie było już mowy o żadnych opiniach, przedstawiono nam nowego kapelmistrza i poinformowano o terminie najbliższej próby - opowiada Janusz Czapla, wieloletni członek Orkiestry. Jak dodaje, teraz gmina szuka kolejnych powodów, w świetle których nieprzedłużenie umowy z Jabłońskim byłoby uzasadnione.

Współpracować z nowym kapelmistrzem nie chcą też rodzice, którzy nie zamierzają puszczać dzieci na wyjazdy, którymi zarządzała będzie osoba bez pedagogicznych uprawnień.

Najbliższa próba orkiestry ma się odbyć w sobotę, jednak jak przewidują muzycy, frekwencji zbyt wielkiej nie będzie. - Musimy się zastanowić, co dalej. Nie chcemy, żeby orkiestra przestała działać. Razem tworzymy jedną wielką rodzinę, niektórzy wychowywali się tutaj, dorastali razem z orkiestrą. Chcemy, żeby zespół nadal pracował i by nadal prezentował wysoki poziom artystyczny, tak jak to było za poprzedniego kapelmistrza - mówi Janusz Czapla.

Więcej w tygodniku "Co Nowego", 12 lipca z "Dziennikiem Łódzkim".

Czytaj więcej o orkiestrze:

Jest w Orkiestrze Dętej z Żytna jakaś siła...